Zachodnie środki masowego przekazu donoszą, że zachodni sojusznicy Ukrainy "wywierają nacisk" na rząd w Kijowie, aby ten rozpoczął rozmowy pokojowe z Rosją. Sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy Oleksij Daniłow wyjaśnił, dlaczego negocjacje te są obecnie niemożliwe.
W komentarzu dla Channel 24 Daniłow stwierdził, że Rosja faktycznie może potrzebować rozmów pokojowych, aby zebrać siły na nową fazę wojny.
– Rosja naprawdę chce podpisać porozumienia pokojowe, aby zgromadzić siły i przejść do kolejnej fazy wojny – podkreślił Daniłow.
Sekretarz RBNiO powiedział też, że zgodnie z dekretem Wołodymyra Zełenskiego z 22 grudnia 2021 r. oficjalnie stanowisko Ukrainy na arenie polityki zagranicznej mogą reprezentować jedynie prezydent, premier i szef MSZ. Dekret ten zobowiązywał wszystkich pozostałych urzędników państwowych do koordynowania swoich działań z Ministerstwem Spraw Zagranicznych w formie pisemnej. Wspomniał o tym dekrecie, komentując wypowiedzi poszczególnych polityków, którzy starają się wywołać wrażenie zainteresowania Ukrainy negocjacjami z Rosją.
Negocjacje z Rosją
Wcześniej media informowały, że przedstawiciele Stanów Zjednoczonych i Unii Europejskiej rozpoczęli rozmowy z Ukrainą w sprawie możliwości przeprowadzenia negocjacji pokojowych z Rosją. Zaznaczono, że Ukraina prawdopodobnie będzie miała czas do końca roku lub trochę dłużej, zanim rozpoczną się bardziej aktywne i pilne dyskusje na temat rokowań pokojowych.
Departament Stanu USA oświadczył, że nic nie wie o jakichkolwiek rozmowach z Ukrainą w sprawie jakichkolwiek negocjacji pokojowych z Rosją i podkreślił, że wszelkie negocjacje są sprawą Ukrainy.
Prezydent Wołodymyr Zełenski zapewnił, że Ukraina jest otwarta na inicjatywy pokojowe któregokolwiek państwa, jeśli ich podstawą będzie konieczność całkowitego wycofania wojsk rosyjskich z suwerennego terytorium kraju.
Czytaj też:
"Imperium uczy się dalej rządzić". Ukraiński wywiad o fake newsach nt. PutinaCzytaj też:
Daniłow: Trzecia wojna światowa już się rozpoczęła