Po przejęciu mediów publicznych przez rząd Donalda Tuska nowa ekipa "Wiadomości" przygotowuje pierwsze wydanie programu. Widzowie mają być zaskoczeni.
Jak pisze Interia, nowy zespół składa się z ok. 30 osób. Część z nich to dawni pracownicy TVP, którzy opuścili stację po zmianie władzy w 2015 roku i objęciu rządu przez Zjednoczoną Prawicę. Według rozmówców portalu, "atmosfera jest dobra, ale specyficzna".
Główny temat? Zmiany w mediach
Jak informuje Wirtualna Polska głównym tematem premierowego wydania mają być zmiany w mediach publicznych. Jego autorem będzie Marcin Antosiewicz.
Jak donosi serwis, nazwa nowego programu informacyjnego jest utrzymywana w ścisłej tajemnicy. "Nie znają jej nawet wszyscy reporterzy, którzy przygotowują materiały. Ma zostać ujawniona dopiero wraz z rozpoczęciem wydania" – czytamy.
Ponadto w programie pojawi się materiał byłego dziennikarza TVN Tomasza Marca na temat skazania Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika.
LGBT w TVP?
Co ciekawe głos w sprawie dzisiejszego dziennika zabrał również aktywista LGBT Łukasz Kachnowicz, który sugeruje, że udzielił wywiadu nowym dziennikarzom TVP.
"Czy udzielałem właśnie wywiadu dla nowego TVP? Nie zaprzeczę. Czy TVP może być zainteresowane tematem osób LGBT+ i nie chodzi o szczucie? Nie zaprzeczę. Czy już idzie nowa jakość? Mam nadzieję" – napisał aktywista.
Zmiany w TVP, Tusk przejmuje media
W środę o godz. 17 nie wyemitowano codziennego programu telewizyjnego, czyli "Teleexpressu". Nie było także także głównego wydania "Wiadomości" w klasycznej formule.
Przypomnijmy, że w środę minister kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomiej Sienkiewicz odwołał w środę prezesów Telewizji Polskiej, Polskiego Radia i Polskiej Agencji Prasowej. Nowe zarządy spółek zostały wyłonione przez nowe rady nadzorcze powołane przez ministra. Niecałą godzinę po publikacji oświadczenia resortu kultury przestały nadawać stacje TVP Info i TVP3 (zamiast nich zaczęto emitować sygnał TVP1 i TVP2).
Chwilę później padła też strona internetowa stacji, która przekierowuje obecnie na witrynę tvp.pl, a do budynku przy Woronicza weszli anonimowi ludzie, którzy poturbowali posłankę PiS Joannę Borowiak. Eksperci i prawnicy podkreślają, że zmiany dokonywane w mediach na mocy uchwały są bezprawne.
Czytaj też:
Robert Mazurek: Nowa władza właściwie unieważniła SejmCzytaj też:
Rząd chce przeznaczyć do 3 mld zł na rekompensatę dla mediów publicznych