Ważność wyborów parlamentarnych 15 października 2023 r. potwierdziła w pełnym składzie Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego.
SN oświadczył, że zgłoszono 1177 protestów wyborczych. Izba Kontroli Nadzwyczajnej oceniła, że 14 z nich było zasadnych, ale stwierdziła, że pozostają one bez wpływu na wynik wyborów. 11 protestów było bezzasadnych, a dwie sprawy umorzono. Pozostałe protesty pozostawiono bez dalszego biegu ze względu na błędy formalne – przekazała stacja Polsat News.
Sąd Najwyższy stwierdził ważność wyborów parlamentarnych
Wśród zasadnych protestów znalazło się m.in.: brak odnotowania w protokole wyborców głosujących na podstawie zaświadczenia o prawie do głosowania, sporządzonym przez Okręgową Komisję Wyborczą; odmowa wydania karty do głosowania i odmowa weryfikacji, czy wyborca został poprawnie dodany do spisu wyborców; wynoszenie przez członków Okręgowej Komisji Wyborczej kart do głosowania do innych pomieszczań podczas liczenia głosów.
Uchwałę w sprawie ważności wyborów do Sejmu i Senatu Sąd Najwyższy ma obowiązek wydać nie później niż w 90. dniu po dniu wyborów na posiedzeniu jawnym z udziałem Prokuratora Generalnego i przewodniczącego Państwowej Komisji Wyborczej.
Wybory do Sejmu i Senatu
Frekwencja w wyborach do Sejmu wyniosła 74,38 proc., z kolei w wyborach do Senatu – 74,31 proc.
W wyborach do Sejmu Prawo i Sprawiedliwość uzyskało 35,38 proc. głosów (194 mandaty), Koalicja Obywatelska – 30,70 proc. (157), Trzecia Droga – 14,40 proc. (65), Nowa Lewica – 8,61 proc. (26), a Konfederacja – 7,16 proc. (18). Poniżej progu wyborczego znaleźli się Bezpartyjni Samorządowcy (1,86 proc.).
7 grudnia 2023 r. Sąd Najwyższy stwierdził ważność referendum ogólnopolskiego, które odbyło się 15 października 2023 r. wraz z wyborami do Sejmu i Senatu.
Czytaj też:
To miał być symbol rządów PiS. Barierki jednak wróciły pod SejmCzytaj też:
Gorące tygodnie w polityce. Sondaż pokazuje, kto stracił najwięcej