Wydatki państwowych spółek. NIK zawiadamia prokuraturę

Wydatki państwowych spółek. NIK zawiadamia prokuraturę

Dodano: 
Prezes Najwyższej Izby Kontroli Marian Banaś
Prezes Najwyższej Izby Kontroli Marian Banaś Źródło: PAP / Leszek Szymański
Najwyższa Izba Kontroli złożyła 10 zawiadomień do prokuratury. Sprawa dotyczy możliwości popełnienia przestępstwa przez sześć spółek z udziałem Skarbu Państwa i cztery fundacje.

Kontrolerzy NIK zarzucają firmom i fundacjom udaremnienie możliwości przeprowadzenia kontroli. Chodzi o PKN ORLEN i firmy zależne od tego koncernu – PGNiG SA, ENERGA SA oraz Sigma Bis SA oraz zależne od PZU spółki: Alior Bank SA oraz Link4. Zawiadomienie obejmuje także działania Fundacji ORLEN, Fundacji ENERGA, Fundacji BGK im. J.K. Steczkowskiego oraz Fundacji PGNiG im. I. Łukasiewicza. Wszystkie te podmioty miały uniemożliwić kontrolerom Izby przeprowadzenie czynności. Jak twierdzi NIK, było to niezgodne z konstytucją oraz ustawą o działalności Najwyższej Izby Kontroli.

Kontrolemiały dotyczyć zasad przekazywania darowizn, a także wydatków na sponsoring, zakup usług medialnych, prawnych i doradczych.

"Po tym, jak sześć spółek i cztery fundacje uniemożliwiły NIK przeprowadzenie kontroli, Izba przyjrzała się działalności dziewięciu z 15 wytypowanych spółek z udziałem Skarbu Państwa, ośmiu z 12 fundacji oraz pięciu urzędom gmin. Okres objęty kontrolą to lata 2017-2021" – czytamy w komunikacie NIK.

Wyniki kontroli

Jak wskazała NIK, w latach 2017-2021 objęte kontrolą spółki przeznaczyły na darowizny blisko 841 mln zł, a 81 proc. tej kwoty przekazały utworzonym przez siebie fundacjom, z czego 152,5 mln zł dostała Polska Fundacja Narodowa. W tym samym czasie na sponsoring spółki przeznaczyły ok. 795 mln zł, przy czym wydatki na ten cel wzrosły w 2021 r. ponad dwukrotnie w porównaniu z 2017 r., choć nie było to uzasadnione poprawą ich wyników ekonomicznych.

Jak podkreślono, o ile środki przekazywane na sponsoring podlegały ścisłemu monitorowaniu, o tyle pieniądze z darowizn miały pozostawać "poza jakimkolwiek nadzorem".

"Większość darowizn trafiła do fundacji, które utworzyły same skontrolowane spółki – w sumie ok. 681 mln. NIK nie stwierdziła istotnych nieprawidłowości dotyczących udzielania darowizn w ośmiu z dziewięciu skontrolowanych spółek (poza KGHM). Izba zwraca jednak uwagę na to, że spółki nie analizowały ani rzeczywistych potrzeb fundacji, które same utworzyły, ani sprawozdań z ich działalności, nie oceniały też czy przekazując fundacjom pieniądze osiągnęły istotne, z puntu widzenia interesu publicznego, efekty promocyjno-wizerunkowe" – wskazują kontrolerzy Izby.

Nieprawidłowości, które Izba stwierdziła dotyczyły natomiast wsparcia udzielanego niezgodnie z przyjętymi przez same fundacje regulacjami, w tym podmiotom do tego nieuprawnionym.

Czytaj też:
NIK zawiadamia prokuraturę. Chodzi o telewizję publiczną

Źródło: NIK
Czytaj także