"Siłowa zmiana ustroju". Kaczyński przed Prokuraturą Krajową

"Siłowa zmiana ustroju". Kaczyński przed Prokuraturą Krajową

Dodano: 
Prezes PiS Jarosław Kaczyński
Prezes PiS Jarosław Kaczyński Źródło: X / Prawo i Sprawiedliwość
To jest kryzys, który jest opisany w prawie – art. 127, czyli siłowa zmiana ustroju, za który grozi od 10 lat do dożywocia – wskazał Jarosław Kaczyński. Prezes PiS razem z innymi politykami partii pojawił przed Prokuraturą Krajową.

Według medialnych doniesień, minister sprawiedliwości i prokurator generalny Adam Bodnar próbuje siłowo zająć budynek Prokuratury Krajowej.

"Źródła donoszą, że właśnie trwa próba wejścia do zamkniętego gabinetu Prokuratora Krajowego D. Barskiego przy Postępu 3. Jest minister sprawiedliwości A. Bodnar, p.o. PK J. Bilewicz, prok. D. Korneluk oraz Służba Więzienna. Jedni twierdzą, że legalnie. Drudzy, że nielegalnie" – podał dziennikarz portalu Salon24 Marcin Dobski. Służba Więzienna podlega Ministerstwu Sprawiedliwości.

Kaczyński: To jest kryzys, siłowa zmiana ustroju

– Przybyliśmy tutaj, bo otrzymaliśmy informację, że nastąpiła bezprawna próba przejęcia władzy przez tzw. pełniącego obowiązki nominata ministra Adama Bodnara. Uczestniczył w tym również minister Bodnar, chciał wejść do gabinetu, żeby dokonano tam inwentaryzacji. Wiem, że prokurator Barski nie chce zgodzić się na bezprawne działania i podanie się do dymisji. To jest kryzys, który jest opisany w prawie – art. 127, czyli siłowa zmiana ustroju, za który grozi od 10 lat do dożywocia – powiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński, który pojawił się w środę wieczorem przed budynkiem Prokuratury Krajowej.

– Naszą nadzieją jest pan prezydent. Uważamy, że powinien zwołać Radę Gabinetową i Radę Bezpieczeństwa Narodowego, a być może podjąć także inne działania, (...) które będą zmierzały do tego, by w Polsce przywrócić funkcjonowanie konstytucji i prawa – mówił prezes PiS. – W tej chwili mamy do czynienia z sytuacją pełzającego zamachu stanu – dodał.

– Nie będę się powoływać na sprawozdanie z rozmów, np. z panem Bodnarem, ale ta świadomość o łamaniu prawa ze strony rządzących jest. Tylko oni mają poparcie zza granicy, z Niemiec. Mam nadzieję, że zrozumieją jednak, że nie wszystko im wolno i będą musieli ponieść konsekwencje – stwierdził Kaczyński. – Polska może po ponad 30 latach stać się krajem niedemokratycznym – zauważył.

Czytaj też:
Bodnar próbuje siłą zająć budynek PK. W sieci wrze

Źródło: Polsat News / DoRzeczy.pl
Czytaj także