Kasprowy w obcych rękach

Kasprowy w obcych rękach

Dodano:   /  Zmieniono: 
 
Górale żądają zwrotu ziemi, na której stoi kolejka na Kasprowy Wierch, bo ta trafiła w ręce cudzoziemców. Protestują też samorządowcy. Tyle że to podhalańskie gminy na transakcję się zgodziły.

Spór o dumę Tatr rozgorzał na nowo. W styczniu minister spraw wewnętrznych wydał zgodę na przejęcie nieruchomości Polskich Kolei Linowych przez Polskie Koleje Górskie (PKG) – zagraniczną spółkę. Utworzyły ją w 2013 r. razem z funduszem Mid Europa Partners cztery gminy: Zakopane, Kościelisko, Poronin i Bukowina Tatrzańska, by za 215 mln zł kupić od PKP spółkę Polskie Koleje Linowe. Prawie całą potrzebną kwotę na ten zakup wyłożył Mid Europa Partners (inwestuje między innymi w sieć przychodni Lux Med czy sklepy Żabka) i to on objął większościowy pakiet akcji spółki PKG. Krytycy decyzji o sprzedaży PKL twierdzą, że 215 mln zł to niewiele. Kondycja PKL była dobra. Rocznie przewoziły kilka milionów pasażerów i zarabiały nawet kilkanaście milionów złotych. (…)

Cały artykuł dostępny jest w 6/2015 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Autor: Ewa Łosiewicz
Czytaj także