Tęczowa gwiazda nad Watykanem

Tęczowa gwiazda nad Watykanem

Dodano: 
Watykan. Zachód słońca. Zdj. ilustracyjne
Watykan. Zachód słońca. Zdj. ilustracyjne Źródło: Pixabay
Tomasz D. Kolanek II Co takiego stało się z Kościołem, który miał być znakiem sprzeciwu wobec świata, a stał się jednym z promotorów ideologicznej rewolucji? Kto nam – katolikom – to wszystko zafundował? Odpowiedzi na te pytania można znaleźć w najnowszym filmie PCh24TV „Watykan w cieniu tęczowej gwiazdy”.

Film „Watykan w cieniu tęczowej gwiazdy” nawiązuje do słynnej i ponadczasowej książki Józefa Mackiewicza pt. „Watykan w cieniu tęczowej gwiazdy”, w której to jeden z najwybitniejszych polskich pisarzy i publicystów antykomunistycznych opisał, jak komuniści krok po kroku, systematycznie dokonują długiego marszu przez instytucje Kościoła. Ów marsz wystartował „na całego” po śmierci wielkiego papieża Piusa XII. Papieże, którzy zasiedli na tronie Piotrowym potem, mniej lub bardziej otwierali Kościół na kolejne rewolucje, w które przepoczwarzyła się ideologia komunistyczna. – Józef Mackiewicz napisał książkę o Watykanie w cieniu czerwonej gwiazdy. Dzisiaj dominującym znakiem współczesnego świata stała się sześciokolorowa, pseudotęczowa bandera, która ma w sobie bardzo mocny odblask zarówno gwiazdy komunistycznej, jak i odblask symbolów innych ideologii totalitarnych – mówi ks. prof. Paweł Bortkiewicz TChr. – Jest to nowy znak systemu totalitarnego, który ogarnia nasz świat. Niestety, sytuacje, w których Kościół nie zabiera stanowiska wyrazistego w stosunku do rewolucji kulturowej; sytuacje, w których Kościół nie broni instytucji małżeństwa w sposób bezwzględny i jednoznaczny; sytuacje, w których nie słyszymy mocno wyrażanych głosów dotyczących obrony życia poczętego, w których nie tylko nie mamy obrony stanowiska Kościoła dotyczącego antykoncepcji, lecz także wręcz przeciwnie, Papieska Akademia Życia demoluje nauczanie „Humanae vitae”, możemy powiedzieć, że Kościół ulega presji „tęczowej” ideologii.

Artykuł został opublikowany w 6/2024 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także