Po zwolnieniu z Fox News w kwietniu ubiegłego roku, Tucker Carlson uruchomił nową, opartą na subskrypcjach platformę streamingową. Jest on jednym z najpopularniejszych dziennikarzy w USA, choć zyskał rozpoznawalność na całym świecie.
Na początku tygodnia przyjechał do Moskwy. Pojawiły się plotki, że po to, by przeprowadzić wywiad z prezydentem Rosji (jako pierwszy zachodni dziennikarz od rozpoczęcia agresji na Ukrainę z 24 lutego 2022 r.).
Carlson: Amerykanie nie wiedzą, co dzieje się naprawdę
Teraz Carlson potwierdził te domysły. – Jesteśmy w Moskwie, by przeprowadzić wywiad z Władimirem Putinem, zrobimy to wkrótce. Są zagrożenia związane z takim wywiadem, to oczywiste. Tak więc przemyśleliśmy to dokładnie przez długie miesiące. I dlatego zdecydowaliśmy się to zrobić – mówi w wideo opublikowanym na portalu X.
– Po pierwsze dlatego, że to nasza praca, jesteśmy dziennikarzami. Naszym obowiązkiem jest informować ludzi. Od dwóch lat trwa wojna, która zmienia świat, a większość Amerykanów nie ma informacji. Nie mają tak naprawdę pojęcia, co dzieje się w tej części świata. Tu, w Rosji, lub na Ukrainie. Ale muszą wiedzieć, że za to płacą, choć mogą nie mieć świadomości tego – stwierdza.
– Wojna na Ukrainie to katastrofa humanitarna. Pochłonęła tysiące żyć ludzkich, całą generację młodych Ukraińców i doprowadziła do depopulacji największego kraju w Europie. Ale skutki długoterminowe są jeszcze bardziej znaczące. Wojna zmieniła formułę światowych armii oraz umów handlowych, tak samo jak sankcje. W sumie to wszystko wywróciło światową ekonomię. Powojenny porządek, system, który gwarantował dobrobyt na Zachodzie szybko upada. To niesie skutki dla dominującego dotychczas dolara amerykańskiego. To nie są małe zmiany – zaznacza.
Carlson przekonuje, że większość świata doskonale to rozumie. – Zapytajcie kogokolwiek w Azji czy na Bliskim Wschodzie, jak wygląda przyszłość. Tymczasem obywatele krajów anglojęzycznych wydają się być nieświadomi. Myślą, że nic się nie zmieniło. A myślą tak, ponieważ nikt nie powiedział im prawdy. Media są przekupne, okłamują odbiorców – zarzuca.
Mocne słowa o wywiadach z Zełenskim
Carlson wskazuje, że wywiady przeprowadzane do tej pory przez amerykańskie media z Wołodymyrem Zełenskim mają na celu "głębsze wciągnięcie USA w wojnę w Europie Wschodniej i opłacenie jej". – To nie jest dziennikarstwo, to rządowa propaganda, propaganda najgorszego rodzaju; taka, która zabija ludzi – stwierdza.
– W czasie, gdy nasi politycy media promują zagranicznego przywódcę jakby był jakąś nową marką, żaden zachodni dziennikarz nie spróbował przeprowadzić wywiadu z prezydentem Rosji. Większość Amerykanów nie ma pojęcia, dlaczego Putin napadł na Ukrainę i jakie są jego cele. Nigdy nie poznali jego strony, to źle. Amerykanie mają prawo wiedzieć wszystko o wojnie, w którą są wplątani, a my mamy prawo opowiedzieć im o niej, bo też jesteśmy Amerykanami – podkreśla był dziennikarz Fox News.
– Wolność słowa to nasze podstawowe prawo. Rodząc się mamy prawo mówić to, w co wierzymy. Nikt nam nie może odebrać tego prawa, nieważne, kto mieszka w Białym Domu. Choć i tak próbują – mówi. – Nie jesteśmy tu dlatego, że kochamy Putina. Jesteśmy tu, bo kochamy USA – zapewnia. Dodaje, że widz powinien wiedzieć jak najwięcej, by samemu zadecydować, co myśli.
Tucker Carlson dodał, że zabiega także o wywiad z prezydentem Ukrainy.
Czytaj też:
Znany amerykański dziennikarz przybył do Moskwy. Przeprowadzi wywiad z Putinem?Czytaj też:
Władimir Putin wygłosi orędzie. Wiadomo, o czym będzie mówił