Trwa 5. Posiedzenie Sejmu X kadencji. W czwartek odbyła się dyskusja na temat przedłużenia do 30 czerwca 2024 roku wszystkich świadczeń socjalnych dla Ukraińców oraz przedłużenia legalnego pobytu w Polsce tych, którym niebawem pozwolenie się kończy.
Przeciwna projektowi jest Konfederacja, która wskazuje, że polski podatnik nie powinien dłużej ponosić kosztów na świadczenia socjalne dla Ukraińców, a rząd nie powinien rozdawać przywilejów obywatelom innego państwa.
Pomoc obywatelom Ukrainy. Sibińska: Projekt niezwykle potrzebny
Za przyjęciem takiego rozwiązania są jednak zarówno politycy większości rządzącej, jak i Prawo i Sprawiedliwość. Propozycję pozytywnie zaopiniowała komisja finansów publicznych, przekazała podczas dyskusji poseł Krystyna Sibińska z Koalicji Obywatelskiej.
– Chcę dodać, że na posiedzeniu komisji wszyscy stwierdziliśmy, że jest to projekt niezwykle potrzebny. Jest to projekt wychodzący naprzeciw oczekiwaniom zarówno tych obywateli Ukrainy, którym wkrótce kończy się legalny pobyt w Polsce, który musi być przedłużony – powiedziała parlamentarzystka KO.
– Wychodzi też naprzeciw oczekiwaniom dyrektywy unijnej. My wiemy już też, że Ministerstwo będzie pracowało nad dalszymi uregulowaniami dostosowania obecnych przepisów do przepisów unijnych. Jest to projekt, który nadrabia zaległości poprzedniego rządu, który nie przygotował administracji publicznej do rozpatrywania tych wielu tysięcy wniosków o przedłużenie pobytu – dodała Sibińska, zaznaczając, że z tej przyczyny komisji tym gorliwiej rekomenduje uchwalenie projektu.
Projekt rządowy
Chodzi o rządowy projekt ustawy o zmianie ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa, ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych oraz ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych.
Według autorów projektu, wpływ projektu na sektor finansów publicznych to w sferze wydatków 6,2 mld zł, co oznacza wzrost o 1,8 mld zł.
Czytaj też:
Konfederacja przedstawiła propozycję umowy polsko-ukraińskiejCzytaj też:
Ostre starcie między Kandybą a Braunem. "Babcia uczyła mnie wiecznej nienawiści do Ukraińców"