Kto słyszał o tym, że Polska zanotowała w ubiegłym roku jeden z najniższych deficytów budżetowych w najnowszej historii Polski – o czym wiadomo od końca stycznia?
Tak, to prawda, to wciąż deficyt, a nie nadwyżka budżetowa, którą mogą się dziś cieszyć obywatele coraz większej liczby państw Europy, i w dodatku uzyskany w roku szybkiego wzrostu gospodarczego, lecz i ten nasz nareszcie mikry deficyt, prawie deficycik, daje przecież powody do zadowolenia i nadzieję, że w przyszłości uda się go jeszcze bardziej zredukować albo wręcz zlikwidować i zastąpić nadwyżką.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.