Małopolski radny PiS Józef Gawron zgłosił jako kandydata na marszałka prezydenckiego ministra Piotra Ćwika. Polityk zaapelował do koleżanek i kolegów z Prawa i Sprawiedliwości, by poparli kandydaturę Ćwika, a do koleżanki i kolegów z opozycji zwrócił się o rozważnie tej kandydatury.
Wcześniej Gawron, Ćwik oraz dotychczasowy marszałek, który ma przewodzić niechętnym Kmicie "buntownikom" Witold Kozłowski, zostali zawieszeni w prawach członków PiS. Informacje o zawieszeniu radnych potwierdził niebawem poseł Ryszard Terlecki, który osobiście udał się na posiedzenie.
Jest to piąta już próba wyboru marszałka małopolskiego sejmiku. Mimo że PiS dysponuje większością w sejmiku, nie ma wystarczającego poparcia dla popieranego przez Jarosława Kaczyńskiego kandydata, którym jest były wojewoda Łukasz Kmita.
Po poniedziałkowej rezygnacji Krzysztofa Jana Klęczara, który wprawdzie wygrał w dwóch głosowaniach z Kmitą, ale nie zdobył wymaganej większości, opozycyjni wobec większościowego w sejmiku PiS mają przedstawić kolejnego kandydata na marszałka.
Ćwik zgłoszony na marszałka
– To jest kandydat, który mógłby szczerze porozmawiać z każdym na tej sali. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że są różne rozwiązania, żeby kogoś przekupić, przeciągnąć – tylko czy to daje nam pięć spokojnych lat w tym sejmiku? Czy to jest coś, co chcemy Małopolanom zapewnić? – powiedział.
– Poglądy w klubie mogą nas różnić, ale może nas łączyć Małopolska. Ta kandydatura, sądzę, że to jest coś jak koło ratunkowe, żeby sejmik pokazał Małopolsce, że stawiamy na jej rozwój – dodał.
Kmita także zgłoszony
Z kolei Grzegorz Biedroń ponownie zgłosił kandydaturę Łukasza Kmity. Poseł PiS oznajmił w swoim przemówieniu, że "jest to rzecz dość niezwykła, że z jednego klubu są zgłoszone dwie kandydatury". – To szczególny prezent dla koalicji PO i PSL, które nie miały zgłaszać swojego kandydata – dodał w swoim wystąpieniu Łukasz Kmita.
– Nie jest łatwo stawać przed państwem po raz piąty i czytać na swój temat materiały, że nie podawałem komuś ręki albo jestem człowiekiem mściwym, wręcz przeciwnie. (...) Wobec faktu, że nie ma zgody na jednego kandydata, postanowiłem wystartować w tych wyborach, prosząc państwa o głos – powiedział kandydat na marszałka.
Impas trwa
Ostatecznie we wtorek ani radny Piotr Ćwik, ani poseł PiS Łukasz Kmita nie uzyskali wystarczającej liczby głosów poparcia do uzyskania urzędu marszałka Małopolski. W trakcie nadzwyczajnej sesji sejmiku na Ćwika zagłosowało 6 radnych, na Kmitę – 13. Oddano 20 głosów nieważnych. Następna sesja odbędzie się w czwartek.
"Bunt" przeciwko kandydatowi Kaczyńskiego
Przypomnijmy, że sprzeciw wobec kandydatury Kmity to efekt niezadowolenia małopolskich działaczy PiS z decyzji Jarosława Kaczyńskiego. Prezes mianował Kmitę przewodniczącym zarządu wojewódzkiego PiS w regionie, który zastąpił byłego ministra infrastruktury Andrzeja Adamczyka. Z tego powodu część radnych postanowiła zbuntować się przeciwko Kaczyńskiemu.
Czytaj też:
Wassermann wspiera Kmitę. "Nie rozbijajcie jedności"