Kolejny wpis Tuska o PiS. "Smakujcie to"

Kolejny wpis Tuska o PiS. "Smakujcie to"

Dodano: 
Premier Donald Tusk przemawia na sali obrad Sejmu w Warszawie
Premier Donald Tusk przemawia na sali obrad Sejmu w Warszawie Źródło: PAP / Piotr Nowak
Nie milkną echa kompromitacji prokuratury i ministra sprawiedliwości w sprawie zatrzymania posła Marcina Romanowskiego. Donald Tusk zamieścił kolejny wpis.

We wtorek późnym wieczorem sąd odrzucił wniosek o zastosowanie wobec byłego wiceministra sprawiedliwości Marcina Romanowskiego tymczasowego aresztu.

Powodem takiej decyzji był chroniący polityka Suwerennej Polski immunitet wynikający z członkostwa w Zgromadzeniu Parlamentarnym Rady Europy. Przypomnijmy, że prokuratura wnioskowała o trzymiesięczny areszt dla posła. Po wyjściu na wolność parlamentarzysta zapowiedział złożenie do prokuratury wniosków o możliwości popełnienia przestępstwa przez ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego Adama Bodnara, wiceministra sprawiedliwości Arkadiusza Myrchę oraz prawników, którzy na zlecenie drugiego z wymienionych przygotowali opinie dot. jego immunitetu.

Nowy wpis Tuska. "Prawdziwe świadectwo zmiany"

Szef rządu stanął w obronie prokuratury. "Sceny jak z gangsterskiego filmu. Podejrzany wychodzi z aresztu dzięki prawnym kruczkom, zasłaniając się wątpliwym immunitetem. Na stróży prawa spada lawina krytyki, publiczność jest rozczarowana" – napisał w mediach społecznościowych premier Donald Tusk.

Jak dodał, "w walce z przestępczością zdarzają się i takie momenty". "Ale jedenaście zarzutów, w tym udział w zorganizowanej grupie przestępczej, nie znika. To nie jest koniec filmu" – podkreślił.

"Państwo prawa ma same zalety, oprócz jednej: nie jest proste i tak jak w gangsterskich filmach, źli też potrafią to wykorzystać. Ale tylko na krótki czas. Prokuratura dobrze wykonała swoją robotę, gromadząc rzetelne dowody. A więc: co się odwlecze, to nie uciecze" – podsumował Tusk.

W środę wieczorem na platformie X premier zwrócił się do wyborców koalicji rządzącej. "PiS powołujący się na niezależne sądy i europejski wymiar sprawiedliwości to prawdziwe świadectwo zmiany i waszego zwycięstwa. Smakujcie to" – zaapelował.

twitter

Porażka Tuska. Lisicki: Banda nieudaczników

Kompromitująca porażka prokuratury i ministra sprawiedliwości Adama Bodnara stała się przedmiotem wielu komentarzy. Jak zauważył redaktor naczelny "Do Rzeczy" Paweł Lisicki, cała ta sytuacja pokazuje, jak nieprofesjonalni ludzie znaleźli się w prokuraturze po zmianie władzy.

– Mamy do czynienia z bandą nieudaczników, których głównym zadaniem jest przykrycie własnej nieudolności. Donald Tusk jest szefem tej zorganizowanej grupy, która próbuje rozprawić się z opozycją. To on powołał Adama Bodnara i nakazał mu przygotowanie zarzutów, które pozwolą mu wsadzić do więzienia przedstawicieli opozycji – powiedział publicysta na antenie Telewizji Republika.

Czytaj też:
"Prawniczy kretynizm i potrzeba istnienia". Prof. Muszyński o sprawie Romanowskiego
Czytaj też:
Kompromitacja Bodnara i prokuratury. RE ostrzegała o immunitecie Romanowskiego
Czytaj też:
"Sypie się narracja bodnarowców". Romanowski komentuje nowe doniesienia

Czytaj także