Turyngia: Osoby chcące uzyskać azyl kierowane do prac społecznych

Turyngia: Osoby chcące uzyskać azyl kierowane do prac społecznych

Dodano: 
Flaga Niemiec
Flaga Niemiec Źródło: Flickr / Rob NS / Domena Publiczna
Od początku roku osoby ubiegające się o azyl w powiecie Saale-Orla (Turyngis) są kierowane do prac społecznych. Jeśli odmówią, grozi im obcięcie świadczeń.

Powiat Saale-Orla w Turyngii wprowadził program obowiązkowej pracy dla uchodźców. – Jestem bardzo zadowolony z dotychczasowego przebiegu projektu – powiedział rozgłośni MDR starosta Christian Herrgott z CDU. Jak na razie około 100 osób ubiegających się o azyl zostało zgłoszonych do różnego rodzaju prac.

Są jednak wyjątki dla uchodźców, którzy biorą udział w kursie językowym lub są chorzy. Kilku uchodźców całkowicie odmówiło wywiązania się z tego obowiązku. Niewzięcie udziału w programie ma swoje konsekwencje. – Dotychczas musieliśmy ukarać tylko siedem osób za odmowę przyjęcia ofert pracy – wskazał starosta Herrgott. Ich zasiłek zostanie teraz obniżony z 460 do 240 euro. W sumie w powiecie przebywa około 300 dorosłych uchodźców, zdolnych do pracy.

Uchodźcy w turyngskim powiecie muszą pracować od początku roku. Na podstawie ustawy o świadczeniach dla osób ubiegających się o azyl są oni zobowiązani do wykonywania prac społecznych. W zamian otrzymują dodatkowe 80 centów za godzinę.

Powiat wprowadził w życie przepisy, które uchwalono już w 1993 roku, ale do tej pory prawie nie były stosowane.

Według polityka CDU Christiana Herrgotta zakres prac społecznych jest bardzo zróżnicowany. – Od prania koszulek w klubach sportowych i koszenia trawników po pracę w bankach żywności lub na placach budowy w różnych gminach – przekazał.

Wejście na rynek pracy

"W pewnym stopniu obowiązek pracy wydaje się również pomagać uchodźcom w wejściu na regularny rynek pracy. Według MDR, 20 procent osób zobowiązanych do pracy podjęło regularne zatrudnienie. Jednak obecnie dostęp do niemieckiego rynku pracy dla nowo przybyłych uchodźców jest poważnie ograniczony. Zgodnie obowiązującymi przepisami mogą oni podjąć pracę najwcześniej po trzech miesiącach" – opisuje Deutsche Welle.

W przypadku osób ubiegających się o azyl, które mieszkają w ośrodku recepcyjnym i nie mają małoletniego dziecka, jest to nawet dziewięć miesięcy. Osoby ubiegające się o azyl z tak zwanych bezpiecznych krajów pochodzenia nie mają w ogóle dostępu do rynku pracy.

Czytaj też:
Niemcy: Coraz więcej ataków nożem. Szczególnie na dworcach
Czytaj też:
W TVP materiał o nielegalnych migrantach. "Nowy dom w Białowieży"

Źródło: Deutsche Welle
Czytaj także