Sensacja w USA: Robert F. Kennedy Jr. rezygnuje. Poparł rywala

Sensacja w USA: Robert F. Kennedy Jr. rezygnuje. Poparł rywala

Dodano: 
Robert F. Kennedy Junior
Robert F. Kennedy Junior Źródło: PAP/EPA / CAROLINE BREHMAN
Robert F. Kennedy Junior wycofał się z wyścigu o fotel prezydenta Stanów Zjednoczonych i poparł kandydata Partii Republikańskiej Donalda Trumpa.

Robert F. Kennedy Junior jest członkiem Partii Demokratycznej, jednak postanowił wystartować w wyborach prezydenckich jako kandydat niezależny, po tym, gdy zarząd partii nie dopuścił do organizacji prawyborów. W październiku zdecydował się pożegnać z Demokratami.

Wybory prezydenckie w USA. Niezależny kandydat rezygnuje z wyścigu o Biały Dom

Swoją decyzję o rezygnacji polityk ogłosił na konferencji prasowej. Podkreślał tam, że Demokraci nie są już obrońcami konstytucji. Zarzucił im też, że odeszli od podstawowych wartości, na których się wychował.

Kennedy wskazywał, że jego sztab wyborczy "dokonał cudu", czyniąc go kandydatem na prezydenta.– Pokazaliście wszystkim, że demokracja jest u nas nadal możliwa – powiedział.

– Wiele miesięcy temu obiecałem Amerykanom, że wycofam się z wyścigu, jeśli stanę się spoilerem... W głębi serca nie wierzę już, że mam realistyczną drogę do zwycięstwa wyborczego – przyznał.

"Gość specjalny". Robert F. Kennedy Jr. poprze Trumpa

Wcześniej agencja Associated Press informowała, że polityk złożył dokumenty w stanie Pensylwania, zgodnie z którymi wycofuje się z wyścigu o fotel prezydenta USA. "Przedstawiciele sztabu Roberta F. Kennedy'ego Jr. poinformowali sąd w Pensylwanii, że poprze on byłego prezydenta Donalda Trumpa" – podaje NBC News.

Ogłoszona przez polityka rezygnacja nastąpiła na kilka godzin przed planowanym przez Trumpa wiecem wyborczym w Glendale w Arizonie. W czwartek sztab byłego prezydenta ogłosił, że pojawi się tam "gość specjalny". Taka zapowiedź wywołała spekulacje, że będzie to właśnie Kennedy, który udzieli tam poparcia kandydatowi Republikanów w zaplanowanych na jesień wyborach prezydenckich.

– Gdyby mnie poparł, byłbym tym zaszczycony. Byłbym tym bardzo zaszczycony. On naprawdę ma serce na właściwym miejscu – mówił o Kennedy'm Donald Trump.

Czytaj też:
USA: Darmowe wazektomie i aborcje dla Demokratów
Czytaj też:
Trump o nowym pomyśle Harris: Kontrola w stylu radzieckim
Czytaj też:
Michelle Obama straszy Trumpem. Jest "rasizm", nie zabrakło "mizoginii"

Opracowała: Anna Skalska
Źródło: Fox News / Sky News
Czytaj także