Ukraińskie Siły Zbrojne rozpoczęły ofensywę w obwodzie kurskim 6 sierpnia. Ukraińcy zajęli około 100 mniejszych lub większych miejscowości, łącznie prawie 1300 kilometrów kwadratowych rosyjskiego terytorium.
Jednym z celów ukraińskiej operacji jest odciągnięcie sił rosyjskich z poszczególnych odcinków frontu na Ukrainie.
Rosja "przekierowała znaczne siły"
– Operacja kurska doprowadziła do przekierowania znacznej liczby sił wroga. W tej chwili około 30 tys. rosyjskich żołnierzy zostało już przeniesionych na kierunek kurski. Liczba ta stale rośnie – powiedział szef ukraińskiej armii gen. Ołeksandr Syrski, który wystąpił we wtorek na forum online pt. "Ukraina 2024. Niepodległość".
Generał zwrócił uwagę na to, że jednym z zadań inwazji na obwód kurski było "odwrócenie znacznych sił wroga z innych kierunków, przede wszystkim pokrowskiego i kurachowskiego". – Nadal posuwamy się naprzód, zadając rosyjskim wojskom wymierne straty w ludziach i sprzęcie. Dotąd przejęliśmy kontrolę nad 1294 kilometrami kwadratowymi terytorium. Znajduje się na nim 100 miejscowości – mówił.
Szef ukraińskiej armii przekazał, że do tej pory w okolicach Kurska Siły Zbrojne Ukrainy wzięły do niewoli 594 rosyjskich żołnierzy, co oznacza, że ukraińskie zasoby dla wymiany jeńców znacznie się zwiększyły. – Wróg próbuje stawiać opór ukraińskim żołnierzom, ściągając oddziały z innych kierunków, tym samym osłabiając swoje pozycje – zaznaczył gen. Syrski.
Operacja w obwodzie kurskim
Dokonując inwazji, Kijów poczynił śmiałe i ryzykowne założenie, że nie tylko wytrąci to Rosję z równowagi i zmusi ją do przerzucenia wojsk ze wschodu, ale także zachęci Zachód do bardziej zdecydowanego wsparcia Ukrainy bronią.
"Ukraina posiada w swoim arsenale rakiety dalekiego zasięgu produkcji zachodniej, ale zasięg ich użycia w głębi Rosji jest ograniczony przez sojuszników, głównie Stany Zjednoczone, co nie pozwala wojskom ukraińskim niszczyć kluczowych obiektów armii rosyjskiej, w tym lotnisk" – zwróciło uwagę "The Moscow Times".
Czytaj też:
Ukraina ma plan zakończenia wojny. Zełenski wymienił trzy nazwiskaCzytaj też:
"Dlaczego nie plujecie na tę Rosję?". Zaskakujące wystąpienie ŁukaszenkiCzytaj też:
"Ryzyko incydentu nuklearnego". Szef MAEA alarmuje