Tusk w Gdańsku: Nie byłoby niepodległej Polski, gdyby nie Lech Bądkowski

Tusk w Gdańsku: Nie byłoby niepodległej Polski, gdyby nie Lech Bądkowski

Dodano: 
Premier Donald Tusk podczas uroczystości odsłonięcia pomnika Lecha Bądkowskiego w Gdańsku
Premier Donald Tusk podczas uroczystości odsłonięcia pomnika Lecha Bądkowskiego w Gdańsku Źródło: KPRM
Premier Donald Tusk określił Lecha Bądkowskiego jako "mistrza patriotyzmu", bez którego nie byłoby "Solidarności" oraz niepodległej Polski.

W 44. rocznicę podpisania Porozumień Sierpniowych premier Donald Tusk uczestniczył w Gdańsku w uroczystym odsłonięciu pomnika śp. Lecha Bądkowskiego – polskiego i kaszubskiego pisarza, dziennikarza oraz działacza politycznego, kulturalnego i społecznego.

Tusk, który był przyjacielem Bądkowskiego, podkreślił, że był on człowiekiem niezwykle pragmatycznym, bardzo oddanym sprawom Pomorza i Kaszub. – Lech Bądkowski mówił, że zawsze należy stawiać zdrowy rozsądek przed ideologią. Umieć odróżnić odwagę od brawury – wspominał premier.

Jak dodał, Bądkowski był unikatową postacią i wyjątkowym patriotą, który przez całe życie był wierny zasadzie, która każe ludziom odpowiedzialnym za rzeczy publiczne, działać odważnie, ale z rozwagą. Tusk podkreślił, że dzięki Bądkowskiemu nauczył się umiejętności łączenia w życiu publicznym takich wartości, jak odpowiedzialność, pragmatyzm i zdecydowanie.

twitter

Tusk: Nikt sobie nie zdaje sprawy, ile dzisiejsza Polska mu zawdzięcza

Szef rządu wspominał, że w czasie stanu wojennego w PRL, Lech Bądkowski powtarzał słowa: "Nadzieja jest ważniejsza od pewności. Miejcie nadzieję – za nadzieją przyjdzie pewność, że będzie jeszcze demokracja, wolność i niepodległość".

– Nie byłoby "Solidarności", nie byłoby niepodległej Polski, nie byłoby pokojowego i bardzo odpowiedzialnego procesu budowy nowej Polski, gdyby nie Lech Bądkowski (…). Nikt sobie nie zdaje sprawy, ile dzisiejsza Polska zawdzięcza temu chłodnemu umysłowi, a równocześnie gorącemu sercu – przekonywał premier, dodając, że nie było lepszego mistrza patriotyzmu niż Bądkowski.

Uroczystość zakończyła się symbolicznym złożeniem białych róż pod pomnikiem przez rodzinę Bądkowskiego oraz przedstawicieli władz, w tym przez szefa rządu. "Białe róże, symbolizujące niewinność, czystość i pokój, przypominają o dziedzictwie człowieka, który swoją postawą i działaniem na zawsze wpisał się w historię Polski i ruchu «Solidarność»" – podkreśla Kancelaria Premiera.

twitter

W Gdańsku odsłonięto pomnik Lecha Bądkowskiego. Kim był?

Pomnik Lecha Bądkowskiego, odsłonięty na skrzyżowaniu ulic Świętojańskiej i Minogi w Gdańsku, jest dziełem Macieja i Anety Jagodzińskich-Jagenmeer. Przedstawia Bądkowskiego z książką "Pomorska myśl polityczna," co ma przypominać o jego intelektualnym wkładzie w rozwój myśli demokratycznej w Polsce.

"Lech Bądkowski był mistrzem patriotyzmu, a jego działalność, zarówno literacka, jak i polityczna, była esencją wolności i odpowiedzialności. Urodził się 24 stycznia 1920 roku w Toruniu, a swoje życie poświęcił służbie ojczyźnie, zarówno na polu walki, jak i poprzez działalność pisarską oraz społeczną. Jego wkład w tworzenie wolnej Polski jest nieoceniony, co potwierdza m.in. jego rola w negocjacjach Porozumień Gdańskich oraz redagowanie pierwszej gazety «Solidarności» – «Samorządność»" – czytamy w komunikacie KPRM.

Bądkowski zmarł 24 lutego 1984 r. w Gdańsku. Jego pogrzeb stał się manifestacją opozycji przeciw rządowi PRL.

Czytaj też:
Nie tylko "Solidarność"

Opracował: Damian Cygan
Źródło: PAP MediaRoom
Czytaj także