"Wielkie obrzydzenie". Mieszkańcy: Politycy KO nas oszukali

"Wielkie obrzydzenie". Mieszkańcy: Politycy KO nas oszukali

Dodano: 
Zakończenie, zorganizowanego przez Koalicję Obywatelską, "Marszu Miliona Serc"
Zakończenie, zorganizowanego przez Koalicję Obywatelską, "Marszu Miliona Serc" Źródło: PAP / Paweł Supernak
Mieszkańcy łódzkich Mileszek czują się oszukani i wykorzystani przez polityków KO. Mieli nadzieję, że nowa władza zmieni przebieg trasy Kolei Dużych Prędkości. Tak się jednak nie stało.

Przez teren łódzkiego osiedla Mileszki ma przebiegać jedna z linii kolejowych dużych prędkości. To część projektu Centralnego Portu Komunikacyjnego. Mieszkańcy od kilku lat protestują przeciwko budowie trasy kolejowej przez ich działki.

Mieszkańcy oszukani przez KO

W czasie rządów Zjednoczonej Prawicy protesty gremialnie wspierali politycy Koalicji Obywatelskiej. Po wyborach z ubiegłego roku mieszkańcy mieli nadzieję, że trasa KDP zostanie zmieniona, zgodnie z tym, co obiecywała ówczesna opozycja z KO. Tak się jednak nie stało.

– Ochoczo uczestniczyli w naszym proteście, przychodzili na spotkania z mieszkańcami, zawsze w towarzystwie mediów, zdawali relacje na swoich profilach społecznościowych. W październiku, po wyborach, mieliśmy wielką nadzieję, że nadejdą oczekiwane zmiany. Jak wielce i dotkliwie się pomyliłam – mówi jednak z mieszkanek łódzkiego osiedla w rozmowie z "Gazetą Wyborczą". Kobieta wymienia z imienia i nazwiska posłów, którzy uczestniczyli w protestach: Dariusz Joński, Krzysztof Piątkowski, Cezary Grabarczyk, Małgorzata Niemczyk, Maciej Lasek.

Inna z kobiet mówi: "Czuję wielkie obrzydzenie, zgorszenie, nie rozumiem, jak można być tak zakłamanym. Osoby takie jak ja miały służyć politykom do budowania pozytywnego wizerunku podczas kampanii wyborczej. Po wyborach sprawa ludzi pokrzywdzonych przez CPK została zamieciona pod dywan i jest utajniana".

Przypomnijmy, że plan przebiegu linii KPD został zaprezentowany w czerwcu 2022 roku przez ówczesnego pełnomocnika rządu ds. CPK Marcina Horałę. Polityk wskazywał, że projekt nie jest idealny i "nie zadowoli wszystkich", ale jednocześnie minimalizował on koszty i liczbę budynków do wyburzenia. Po zmianie władzy nowy rząd przystąpił do realizacji tego projektu bez zmian. Obecnie w Łodzi trwa budowa komory startowej dla linii podziemnej Kolei Dużych Prędkości.

Czytaj też:
CPK. Ruszyły konsultacje dotyczące rozkładu jazdy pociągów
Czytaj też:
"Zostaliśmy wykorzystani i oszukani. To jest świństwo". Mieszkańcy Brzezin wściekli na Tuska

Źródło: Gazeta Wyborcza Łódź
Czytaj także