Izba Karna Sądu Najwyższego podjęła w piątek uchwałę, w której uznano, że przywrócenie ze stanu spoczynku i powołanie Dariusza Barskiego na prokuratora krajowego w 2022 r. miało wiążącą podstawę prawno-ustrojową i było prawnie skuteczne.
Uchwała została podjęta przez trzech sędziów w składzie: Zbigniew Kapiński (przewodniczący i zarazem prezes Izby Karnej SN), Marek Siwek i Igor Zgoliński. Rozstrzygnięcie zapadło w odpowiedzi na pytanie skierowane do SN przez gdański sąd rejonowy.
Spór o prokuratora krajowego. Barski niewpuszczony do PK
Dariusz Barski zjawił się w poniedziałek przed południem przed siedzibą Prokuratury Krajowej w Warszawie przy ul. Postępu, jednak nie został wpuszczony. Argumentował, że powinno mu się umożliwić wykonywanie obowiązków, bo jest prokuratorem krajowym.
Wyznaczony na to stanowisko przez premiera Donalda Tuska Dariusz Korneluk objął funkcję po tym, jak stwierdzono, że wcześniejsza nominacja Barskiego na prokuratura krajowego była wadliwa.
Morawiecki: Wyrok SN obnaża brutalną prawdę
Do decyzji Sądu Najwyższego odniósł się w czwartek na portalu X Mateusz Morawiecki. "Wyrok Sądu Najwyższego obnaża brutalną prawdę: odwołanie Barskiego to bezprawny zamach na niezależność sądów!" – napisał.
Według byłego premiera obecny rząd "cynicznie łamie prawo, próbując przejąć pełną kontrolę nad wymiarem sprawiedliwości". "To jawne deptanie demokracji i fundamentów państwa prawa" – dodał.
Morawiecki opublikował nagranie, w którym ocenił, że w sprawie umocowania prokuratura krajowego "Sąd Najwyższy nie miał wątpliwości". – Jednak to nie przekonało uzurpatora Dariusza Korneluka, który wcześniej mówił tak: "Sprawa umocowania szefa Prokuratury Krajowej zostanie definitywnie, jak sądzę, zakończona w Sądzie Najwyższym z końcem września" – przypomniał Morawiecki.
– Wyrok SN nie jest jednak po myśli bodnarowców, więc co robią? Głośno krzyczą: "To nie są sędziowie, to przebierańcy!". Skąd to pamiętamy? Mi to przypomina scenę z filmu "Sami swoi" i słynny tekst: "Sąd sądem, ale sprawiedliwość musi być po naszej stronie" – dodał.
Jego zdaniem "ekspertyzy bodnarowców po tym wyroku mogą trafić tylko i wyłącznie do kosza". – Oni konstytucją jedynie machają, zamiast ją czytać. Gorzej, że od stycznia na stanowisku prokuratura krajowego, który na codzień zarządza prokuraturą, był zwykły przebieraniec. Taka sytuacja to furtka dla groźnych przestępców, którzy w toku postępowania sądowego, mogą wykorzystywać fakt nielegalnych działań prokuratury bodnarowców – podkreślił.
– Im szybciej na swoje stanowisko wróci prokurator Barski, tym lepiej dla Polski – stwierdził na koniec były premier.
Czytaj też:
Kaczyński ostrzega: Można się spodziewać wszystkiego najgorszego