Lewica podjęła decyzję ws. wyborów prezydenckich. "Padło tylko jedno nazwisko"

Lewica podjęła decyzję ws. wyborów prezydenckich. "Padło tylko jedno nazwisko"

Dodano: 
Lewica, zdjęcie ilustracyjne
Lewica, zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP / Wojciech Olkuśnik
Lewica zdecydowała, że wystawi własnego kandydata w wyborach prezydenckich. Anna Maria Żukowska ujawniła potencjalne nazwisko.

Wybory prezydenckie odbędą się wiosną 2025 r. Koalicja Obywatelska ma ogłosić swojego kandydata na prezydenta na przełomie roku. Najprawdopodobniej będzie nim Rafał Trzaskowski. Startu nie wyklucza Szymon Hołownia. Prawo i Sprawiedliwość nadal poszukuje swojego kandydata. Z kolei Konfederacja postawiła na Sławomira Mentzena.

Przewodnicząca klubu parlamentarnego Lewicy Anna Maria Żukowska przekazała w sobotę we wpisie zamieszczonym na portalu X, że Lewica podjęła decyzję o wystawieniu własnego kandydata na prezydenta.

Wybory prezydenckie. "Jednogłośna decyzja"

"Rada Krajowa Lewicy właśnie podjęła jednogłośnie decyzję, że wystawi własnego kandydata lub kandydatkę na prezydenta. Większość głosów w dyskusji opowiadała się za kandydaturą kobiecą" – poinformowała poseł Anna Maria Żukowska.

"W dyskusji padło tylko jedno nazwisko: Agnieszka Dziemianowicz-Bąk" – ujawniła przewodnicząca klubu parlamentarnego Lewicy. "Ale to jeszcze nie są oficjalne zgłoszenia" – zaznaczyła.

twitter

Kto ma szansę dogonić Trzaskowskiego?

W sondażu przeprowadzonym przez United Surveys na zlecenie Wirtualnej Polski Rafała Trzaskowskiego zestawiono z potencjalnymi kandydatami innych ugrupowań na prezydenta.

Respondenci odpowiadali na pytanie, kto byłby lepszym prezydentem. W zestawieniu z Mateuszem Morawieckim Trzaskowski zdobył aż 54,6 proc. głosów. Na byłego premiera wskazało 30,9 proc. ankietowanych, zaś 14,5 proc. biorących udział w badaniu nie potrafiło dokonać wyboru spośród tych dwóch polityków.

Rafał Trzaskowski wygrałby pojedynek również z Mariuszem Błaszczakiem. Wówczas mógłby liczyć na 53,2 proc. poparcia, zaś były szef MON na 27,4 proc. 19,4 proc. wskazało odpowiedź "nie wiem/trudno powiedzieć".

Jak wyglądałby pojedynek prezydenta Warszawy z byłym szefem MEN? W takim zestawieniu Trzaskowski uzyskałby 54,1 proc. głosów, zaś Przemysław Czarnek 31,7 proc. 14,2 proc. ankietowanych nie potrafiło wskazać odpowiedzi.

Trzaskowski zwyciężyłby również z Tobiaszem Bocheńskim. W tym przypadku na prezydenta Warszawy swój głos oddałoby 49,2 proc. respondentów, a na jego rywala 24 proc. Aż 26,8 proc. zaznaczyło odpowiedź "nie wiem/trudno powiedzieć".

Z badania wynika, że szans na pokonanie Trzaskowskiego nie miałby również Szymon Hołownia. Marszałka Sejmu wskazało 20,4 proc. pytanych, a polityka Koalicji Obywatelskiej – 47,1 proc.

Najciekawiej prezentuje się zestawienie, w którym obok Trzaskowskiego pojawił się jego partyjny kolega Radosław Sikorski. W tym przypadku przewaga prezydenta Warszawy jest najmniejsza i wynosi zaledwie 6 pkt. proc. (Trzaskowski – 37,5 proc., Sikorski – 31,6 proc.).

Czytaj też:
Zwrot ws. wyboru kandydata PiS. Kogo woli Kaczyński?
Czytaj też:
"To nie trzyma się kupy". Nagły zwrot akcji ws. Lewicy

Opracował: Dawid Sieńkowski
Źródło: X
Czytaj także