– Najważniejsze, co mam do powiedzenia na ten temat, to rada, jaką starzy rodzice dają swoim dzieciom: Dogadajcie się! – odpowiedział arcybiskup Wiednia, zapytany w rozmowie z austriackim dziennikiem "Kronen Zeitung" o aktualne przesłanie do przedstawicieli życia politycznego.
Kardynał Schönborn nawiązał do obradującego w Watykanie Synodu Biskupów, którego uczestnicy dyskutują przy okrągłych stołach, "rozmawiają ze sobą i nawzajem się słuchają". – W ten sposób dochodzi się do konsensusu i dobrej drogi w przyszłość. Życzyłbym sobie, żeby tak było w negocjacjach koalicyjnych, żeby tak było w rodzinach. Że wspólnie można znaleźć rozwiązania– stwierdził arcybiskup Wiednia.
– Ludzie siadają i rozmawiają ze sobą! Tak było w Austrii od czasu drugiej wojny światowej i właśnie to szczególnie cenię sobie w Austrii. To się nazywa partnerstwem społecznym, to się nazywa ekumenizmem, to się nazywa dialogiem międzyreligijnym. Ta droga leży mi głęboko w sercu i tego właśnie chcę dla naszego kraju – oznajmił kardynał.
"Jedyny ustalony punkt"
Archidiecezja wiedeńska ogłosiła, że 18 stycznia 2025 r. w katedrze św. Szczepana odbędzie się oficjalna uroczystość pożegnalna kard. Schönborna. Dominikański teolog, wybitny intelektualista, poliglota, człowiek głębokiej modlitwy, od dawna uważany jest za jednego z czołowych teologów Kościoła powszechnego. W oświadczeniu napisano, że papież Franciszek prawdopodobnie przyjmie rezygnację kard. Schönborna z funkcji arcybiskupa Wiednia około 22 stycznia 2025 r., kiedy przypadają jego 80. urodziny.
W rozmowie z "Kronen Zeitung" kard. Schönborn przypomniał, że pięć miesięcy temu poprzez swego nuncjusza papież "oficjalnie poinformował" go, że pozostanie arcybiskupem Wiednia do 80. urodzin. – To jedyny ustalony punkt, jaki znam. Nie wiem, czy do tego czasu zostanie wyznaczony następca. Tylko Bóg o tym wie. Ale niestety nie można Go zapytać przez telefon – powiedział arcybiskup Wiednia.
Jednocześnie kardynał, który zgodnie z prawem kanonicznym złożył papieżowi rezygnację ze względu na osiągnięcie wieku 75 lat, wyjaśnił, że odejście z urzędu arcybiskupa nie ma nic wspólnego ze stanem zdrowia. Przypomniał, że papież powiedział wówczas, że nie zaakceptuje jego odejścia i dodał: – Jeśli jest się w miarę zdrowy i przy zdrowych zmysłach, pozostaje się do 80. roku życia.
Czytaj też:
"Są mniejszością". Kard. Schönborn wzywa katolików do powrotu do KościołaCzytaj też:
Wiedeń. Na Wydziale Teologii Katolickiej pojawi się teologia... islamska