Włosi mogą wejść na Ukrainę. Jasna deklaracja szefa MON

Włosi mogą wejść na Ukrainę. Jasna deklaracja szefa MON

Dodano: 
Guido Crosetto, minister obrony Włoch
Guido Crosetto, minister obrony Włoch Źródło: PAP/EPA
Włochy są gotowe wysłać swoich żołnierzy na Ukrainę w ramach sił pokojowych, jeśli zajdzie taka potrzeba - przekazał minister obrony Guido Crosetto.

Polityk podzielił się swoimi przemyśleniami w rozmowie z dziennikiem "La Repubblica".

– Włoskie wojska są zawsze do dyspozycji, by utrzymać pokój. Jeśli pojawi się potrzeba sił międzynarodowych, my będziemy. Tak, jak jesteśmy gotowi uczynić to w Libanie i Strefie Gazy, tak samo jesteśmy gotowi w przypadku Ukrainy – mówił polityk.

Minister zastrzega jednak, że nie mogłoby się to odbyć w formie "europejskiej misji", gdyż nie zostałaby ona zaakceptowana przez zainteresowane strony. Jego zdaniem powinna być to inicjatywa ONZ i wówczas Włochy, jeżeli zostaną o to poproszone, wezmą w niej udział.

– Gdy patrzę na intensywność rosyjskich ataków, nie widzę poprawy sytuacji. Wręcz wydaje mi się, że jest gorzej. Widzę rosyjskie dążenia do umocnienia swoich pozycji w terenie – mówił Crosetto.

Jednocześnie polityk stwierdził, że Włochy muszą zwiększyć wydatki na obronność i przekroczyć wymagane 2 proc. PKB. – Dzisiaj jesteśmy w tyle za innymi – mówił.

Minister obrony Rosji polecił przygotować armię do wojny z NATO

Od początku roku zachodni wojskowi i politycy mówią o rosnącym zagrożeniu globalnym konfliktem i możliwym ataku Rosji na państwa NATO.

W listopadzie władze Finlandii i Szwecji rozpoczęły przygotowania swoich obywateli na wypadek wojny, aktualizując wytyczne dotyczące postępowania podczas kryzysów i działań wojennych.

Minister obrony Niemiec Boris Pistorius stwierdził w styczniu, że kraje zachodnie powinny przygotować się do ewentualnej wojny z Rosją w ciągu najbliższych 3-5 lat.

Andriej Biełousow, rosyjski minister obrony, przekazał, że ministerstwo obrony w Moskwie przygotowuje się na każdy rozwój sytuacji, w tym na "możliwy konflikt militarny z NATO w Europie w ciągu najbliższej dekady", o czym – zdaniem Biełousowa – świadczą decyzje, jakie Sojusz Północnoatlantycki podjął na szczycie w lipcu.

Czytaj też:
Dowódca estońskiej armii: Rosja szykuje się do ataku na kraj NATO

Źródło: Interia.pl
Czytaj także