– Pakt migracyjny trzeba jednostronnie wypowiedzieć. Jako obywatelski kandydat na prezydenta RP, jako przyszły prezydent RP, gwarantuję państwu, że jestem za jednostronnym wypowiedzeniem paktu migracyjnego – zapewnił Karol Nawrocki w trakcie briefingu prasowego w Minkowicach.
– Czekamy wszyscy na to, aby odbyło się narodowe, obywatelskie referendum w kwestii nielegalnej migracji. Osobiście już podpisałem się pod listą zorganizowania takiego referendum. Polacy mają prawo czuć się bezpieczni, a państwo polskie ma obowiązek zagwarantować to bezpieczeństwo polskim obywatelom – podkreślił Nawrocki.
Przypomnijmy, że Prawo i Sprawiedliwość wróciło z postulatem przeprowadzenia w kwestii imigrantów referendum po ujawnieniu planów rządu tworzenia w Polsce Centrów Integracji Cudzoziemców. Jarosław Kaczyński zaapelował wówczas do Donalda Tuska, żeby złożył podpis pod wnioskiem. W jednoznaczny sposób premier potwierdziłby swój deklaratywny zdecydowany sprzeciw wobec nielegalnej migracji, tłumaczył. Tusk oznajmił, że "Polska nie zgodzi się tak czy inaczej" na udział w pakcie migracyjnym, jednak partie opozycyjne: PiS i Konfederacja mają bardzo poważne wątpliwości, czy rzeczywiście dotrzyma słowa i oczekują dla Polski zabezpieczeń prawnych.
Nawrocki o Tarczy Wschód
Nawrocki wypowiedział się również na temat Tarczy Wschód, czyli rządowego projektu militarnego, który ma zwiększyć bezpieczeństwo polskiej granicy.
– Bardzo się cieszę, że obecny rząd po odrobieniu lekcji, lekcji świadomości o tym, że ich poprzednicy reagowali w sposób dynamiczny, przemyślany i taki, który dawał nam poczucie bezpieczeństwa, że obecny rząd przystąpił także do Tarczy Wschód i do kontynuowania wysiłków podjętych przez rząd PiS i Zjednoczonej Prawicy. To bardzo dobry sygnał dla nas wszystkich, bo bezpieczeństwo powinno nas w sposób oczywisty łączyć, nie powinno mieć barw partyjnych i politycznych – powiedział popierany przez PiS kandydat na prezydenta.
– Warto jednak, żeby ci, którzy wówczas manifestowali przeciwko powstawaniu zapory, odrobili jeszcze jedną lekcję i w końcu przeprosili polskich żołnierzy i funkcjonariuszy za te wszystkie słowa, które padały w opinii publicznej – apelował. – Drodzy państwo, szanowni państwo, drogi rządzie, czas na to, aby przeprosić polskiego żołnierza i polskiego funkcjonariusza za to wszystko, co mówiliście latem 2021 roku – dodał.
Pakt migracyjny. Komisja Europejska chce, by wpuszczać nielegalnych imigrantów albo płacić kary
Przypomnijmy, że w ramach przyjętego "paktu migracyjnego" państwa członkowskie mają mieć wybór między relokacją nielegalnych imigrantów z Afryki i Azji ubiegających się o azyl na swoje terytorium a zapłaceniem 20 tys. euro za każdego nieprzyjętego cudzoziemca.
Ostateczny kształt pięciu odrębnych rozporządzeń UE ustalających, w jaki sposób dzielić miedzy państwa członkowskie "zadania" dotyczące polityki migracyjnej i azylowej, został uzgodniony przez Parlament Europejski i Radę Europejską w grudniu ubiegłego roku.
10 kwietnia w głosowaniu PE za "paktem migracyjnym" opowiedziało się za 301 deputowanych, 272 było przeciw, 46 wstrzymało się od głosu. Przeciwko regulacji głosowali europosłowie PiS, PO i PSL. Eurodeputowani Lewicy oraz Róża Thun z Polski 2050 Szymona Hołowni głosowali za lub wstrzymywali się od głosu – w zależności od tekstu poddanego pod głosowanie.
Dyrektywa azylowa
Na bazie dyrektywy azylowej Unii Europejskiej, uchwalonej w ramach paktu migracyjnego, nielegalni imigranci mają otrzymać prawo do świadczeń socjalnych na koszt podatników na terenie każdego państwa UE. Chodzi m.in. o przyznanie cudzoziemcom prawa do darmowego kwaterunku o wysokim standardzie, świadczeń socjalnych, pełnego i bezpłatnego dostępu do opieki medycznej oraz dostępu do rynku pracy.
Dyrektywa azylowa obowiązuje od 11 czerwca tego roku, ale państwa członkowskie mają obowiązek wprowadzić w życie swoje krajowe przepisy ustawowe, wykonawcze i administracyjne niezbędne do wykonania dyrektywy do 12 czerwca 2026 roku.
Czytaj też:
Saryusz-Wolski: W praktyce relokacja migrantów do Polski już trwaCzytaj też:
Konfederacja: Strategia Tuska ma zalegalizować migrację. Przypominamy nasz projekt