Szef MON uczestniczył w czwartek w spotkaniu Grupy Kontaktowej ds. Obrony Ukrainy, które odbyło się w amerykańskiej bazie lotniczej w Ramstein w Niemczech. Spotkanie było poświęcone aktualnym potrzebom sprzętowym Sił Zbrojnych Ukrainy oraz podsumowaniu dotychczasowej działalności grupy, składającej się z ponad 50 państw.
– Rozpocząłem wizytę od spotkania z ministrami obrony Niemiec, Włoch i Wielkiej Brytanii. Wszyscy w tym towarzystwie chcą kontynuować ten format z udziałem i kluczową rolą Stanów Zjednoczonych – mówił Kosiniak-Kamysz na konferencji prasowej.
Kosiniak-Kamysz: Jest granica, której nie przekraczamy
Jak poinformował, Polska przygotowuje kolejny pakiet wsparcia dla Ukrainy. – To, co jest możliwe, zawsze przekazujemy. Oczywiście jest ta granica, której nie przekraczamy, czyli granica bezpieczeństwa państwa polskiego – podkreślił.
Wypowiedź Kosiniaka-Kamysza odnotowała rosyjska agencja prasowa TASS. "Polski minister obrony ogłosił, że Warszawa przygotowuje kolejny pakiet pomocy wojskowej dla Kijowa. Nie sprecyzował, co będzie zawarte w tym transferze, ale podkreślił, że Warszawa «nie przekroczy granic własnego bezpieczeństwa»" – czytamy w depeszy.
Wcześniej szef MON stwierdził, że 25. spotkanie grupy Ramstein może być ostatnim. Spekulował, że nowa amerykańska administracja może mieć własne propozycje dotyczące zmiany tego formatu.
USA pod rządami Trumpa przestaną pomagać Ukrainie?
Według doniesień "New York Timesa" ukraińska grupa kontaktowa może wstrzymać swoją działalność pod rządami nowego prezydenta USA Donalda Trumpa. "NYT" pisze, że Trump "jest głęboko sceptyczny co do wspierania Ukrainy, przywiązuje znacznie mniejszą wagę do sojuszy i otwarcie zabiega o względy prezydenta Rosji Władimira Putina".
Trump, który przed wyborami prezydenckimi twierdził, że wojnę na Ukrainie zakończy w 24 godziny, we wtorek wydłużył ten czas do sześciu miesięcy.
Czytaj też:
Ukraińscy żołnierze szkoleni w Polsce uciekają. "Część zostawia list"