Zełenski odbył w czwartek spotkanie z władzami lokalnymi w obwodzie czernihowskim. Wyraził w nim nadzieję na rychłe zawieszenie broni z Rosją. Jak przekazał portal RBK-Ukraina, prezydent podkreślił, że Kijów zgodził się na bezwarunkowe zawieszenie broni.
Zełenski: Trzeba naciskać na Moskwę
Zełenski dodał, że rozmowy Ukrainy z Rosją na temat rozejmu nadal trwają, a żeby przyniosły skutek, trzeba naciskać na Moskwę. Przywódca stwierdził, że osiągnięcie rozejmu jest możliwe w "najbliższych tygodniach, może miesiącach".
Prezydent zaznaczył, że dążąc do osiągnięcia sprawiedliwego pokoju, Ukraina nie uzna okupowanych terytoriów za rosyjskie ani nie zgodzi się na zmniejszenie liczebności swojej armii.
Negocjacje w sprawie zawieszenia broni
Mimo ciągłych apeli Trumpa, nie udało się jeszcze osiągnąć całkowitego zawieszenia broni na Ukrainie. Prezydent Rosji chce, aby zachodni partnerzy tymczasowo zaprzestali pomocy Ukrainie, a w samym kraju należy powstrzymać mobilizację. Kijów zgodził się na całkowite zawieszenie broni, ale sam nie podejmie działań w jego kierunku.
Niedawno amerykański prezydent wyraził niezadowolenie z działań Putina spowodowanych brakiem postępów w negocjacjach. Zagroził nałożeniem nowych sankcji gospodarczych na Rosję, w tym 25-procentowym cłem na import rosyjskiej ropy naftowej, jeśli porozumienie nie zostanie osiągnięte.
W wyniku rozmów prowadzonych w Arabii Saudyjskiej przez Stany Zjednoczone z Rosją i Ukrainą Kijów i Moskwa zgodziły się na całkowity zakaz przeprowadzania wzajemnych ataków na infrastrukturę energetyczną.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział w piątek (28 marca), że biorąc pod uwagę "tragiczne doświadczenia Ukrainy związane z porozumieniami z Rosją", kluczowe w tej sprawie jest monitorowanie moratorium na ataki na system energetyczny.
Czytaj też:
Jakubiak: Ukraina jest dla Polski niebezpiecznaCzytaj też:
Rosja odpowiada USA. Brak porozumienia
Inwestuj w wolność słowa.
Akcje Do Rzeczy + roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły:
platforma.dminc.pl
