Ważna postać z sejmowej gastronomii w rękach CBA

Ważna postać z sejmowej gastronomii w rękach CBA

Dodano: 
Sejm RP
Sejm RP Źródło: PAP / Leszek Szymański
Biznesmen z rozbitej przez Centralne Biuro Antykorupcyjne grupy "załatwiaczy" był ważną postacią w sejmowej gastronomii – informuje dzisiejsza "Rzeczpospolita".

W ubiegłym tygodniu Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało Edwarda S. - znanego przedsiębiorcę, właściciela pałacu pod Grójcem i znajomego. Zatrzymanie miało związek ze sprawą milionowych łapówek i obietnic załatwiania rządowych kontraktów przy budowie Centralnego Portu Komunikacyjnego. Wcześniej zatrzymano pięć osób, które również miały uczestniczyć w tym procederze.

Czytaj też:
Znany biznesmen i przyjaciel celebrytów w rękach CBA. Chodzi o milionowe łapówki

Z informacji podanej przez Centralne Biuro Antykorupcyjne wynikało, iż w celu uwiarygodnienia rzekomych wpływów Edward S. odbywał spotkania m.in. w restauracji sejmowej. Nie uczestniczyli w nich jednak posłowie. Jak informuje dzisiejsza "Rzeczpospolita" udział biznesmena w sejmowej gastronomii był jednak dużo większy. Miał on mieć związki ze spółką, która w połowie 2017 r. przejęła żywienie posłów.

Centrum Informacyjne Sejmu napisało dziennikowi, iż "nie potwierdza" doniesień CBA o organizowaniu przez Edwarda S. spotkań w restauracji sejmowej.

Więcej w dzisiejszej "Rzeczpospolitej".

Źródło: Rzeczpospolita
Czytaj także