Sprawa dotyczy manifestacji pierwszomajowej. Benalla miał wtedy być przebrany za policjanta i pobić dwóch uczestników demonstracji. Benalla podczas całej akcji miał na głowie kask policyjny, a na ramieniu opaskę z napisem "Policja".
Były wiceszef kancelarii był de facto odpowiedzialny za zapewnienie prezydentowi Francji bezpieczeństwa.
W starciu z nim ucierpiało dwóch protestujących, którzy pochodzą z marokańskich rodzin imigrantów. Teraz 27-letni Benalla usłyszał zarzut pobicia oraz nielegalnego noszenia niektórych części policyjnego stroju.
Na wniosek prezydenta Benalla dostał pierwszego maja specjalne uprawnienia dotyczące obserwowania uczestników manifestacji. Nie wiadomo jednak dlaczego zdecydował się interweniować podczas niedawnych protestów. Sam oskarżony bronił się, że chciał poznać sposób działania służb "od środka". Nagrania dokumentujące udział Benalla w bójce opublikował francuski dziennik "Le Monde"
Czytaj też:
Zamieszki, plądrowane sklepy. Francja "świętuje" mistrzostwoCzytaj też:
Edward Gierek został upamiętniony we Francji