"Moralna prowokacja". Prezydent oburzony wystawą "Nasi chłopcy"

"Moralna prowokacja". Prezydent oburzony wystawą "Nasi chłopcy"

Dodano: 
Andrzej Duda, prezydent
Andrzej Duda, prezydent Źródło: Marek Borawski / KPRP
Prezydent Andrzej Duda jest oburzony wystawą "Nasi chłopcy" prezentowaną w Muzeum Gdańska. Określił ją jako "moralną prowokację".

W piątek w Muzeum Gdańska otwarto wystawę pokazującą losy mieszkańców Pomorza Gdańskiego służących w armii III Rzeszy. Wydarzenie nosi tytuł "Nasi chłopcy". Jak czytamy na oficjalnej stronie miasta Gdańsk to "pierwsza monograficzna wystawa, przygotowana w oparciu o materiały i pamiątki osób prywatnych oraz instytucji muzealnych z Pomorza Gdańskiego, która w kompleksowy sposób podejmuje temat służby mieszkańców naszego regionu w niemieckiej armii podczas II wojny światowej". Jej bohaterami są mieszkańcy Pomorza Gdańskiego, przedwojenni obywatele II Rzeczpospolitej, Wolnego Miasta Gdańska czy Niemiec z różnych zakątków Pomorza. Wystawa pokazuje "indywidualne doświadczenia związane ze służbą w niemieckich-nazistowskich formacjach wojskowych".

Stanowcza reakcja prezydenta

Wydarzenie wywołało oburzenie części polityków i komentatorów. Przeciwko wystawie protestowali m.in. politycy PiS. Swoje wątpliwości przedstawił również lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. Do tego grona dołączył także prezydent Andrzej Duda, który stwierdził, że nie powinno być zgody na "relatywizowanie historii".

"Z oburzeniem przyjmuję informację o wystawie «Nasi chłopcy» w Muzeum Gdańska. Przedstawianie żołnierzy III Rzeszy jako «naszych» to nie tylko fałsz historyczny, to moralna prowokacja, nawet jeśli zdjęcia młodych mężczyzn w mundurach armii Hitlera przedstawiają przymusowo wcielony do niemieckiego wojska Polaków" – napisał Duda na swoim koncie na platformie X.

Prezydent podkreślił, że to Polacy jako naród, byli "ofiarami niemieckiej okupacji i niemieckiego terroru, a nie jego sprawcami, czy uczestnikami". Z kolei Gdańsk "nie może być sceną dla narracji, które rozmywają odpowiedzialność sprawców".

"Takie działania podważają fundamenty naszej tożsamości i godzą w szacunek dla Ofiar. Jako Prezydent Rzeczypospolitej stanowczo się temu sprzeciwiam. Kto relatywizuje zbrodnie, ten rozbraja sumienie narodu" – wskazał prezydent.

Czytaj też:
Kohut broni szokującej wystawy. "Moi przodkowie nie zasłużyli na zapomnienie"
Czytaj też:
Szokująca wystawa w Gdańsku. Reaguje Kosiniak-Kamysz


Inwestuj w wolność słowa.
Akcje Do Rzeczy + roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły: platforma.dminc.pl


Opracował: Marcin Bugaj
Źródło: X
Czytaj także