– Poprzednim razem podpisałem 21 ustaw, jedną zawetowałem. Dzisiaj staję przed Państwem z informacją, że 5 ustaw podpisałem, trzy ustawy został zawetowane. Wszystko odbywa się z uwzględnieniem mechanizmu tego tworzenia prawa w Polsce, z jasną statystyką, że rozwiązania, które są dla Polski dobre, spotykają się z moją akceptacją – ogłosił podczas poniedziałkowego briefingu prasowego prezydent.
Karol Nawrocki przekazał również, że nie podpisał ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy. Jak podkreślił, sytuacja w zakresie polskich finansów publicznych i "emocji politycznej i społecznej się zmieniła". – Prawo zaproponowane 3,5 roku temu dzisiaj powinno zostać skorygowane. Jestem przekonany, że wszystkie większe środowiska polityczne deklarują jasno, iż 800+ powinno przynależeć tylko tym uchodźcom z Ukrainy, którzy pracują. (...) Ustawa, którą dostałem na biurko o pomocy obywatelom Ukrainy nie dokonuje tej korekty. Ja zdania nie zmieniam i zamierzam wykonywać zobowiązania. 800+ powinno przynależeć tylko tym Ukraińcom, którzy podejmują się wysiłku pracy. Podobnie z ochroną zdrowia – zauważył.
MSWiA: To cios w bezpieczeństwo
Oświadczenie ws. decyzji głowy państwa wydało Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji. Zdaniem resortu, ruch Nawrockiego "uderza w stabilność gospodarki, spójność społeczną, zobowiązania międzynarodowe Polski i bezpieczeństwo całego kraju".
"Od 1 października 2025 roku tysiące osób straci możliwość legalnej pracy. Pojawi się ryzyko zatrudnienia na czarno, co uderzy w przedsiębiorców i zwiększy koszty kontroli" – czytamy w komunikacie. Jak wskazano: "Na tym wecie nikt nie zyska. Dochody do budżetu będą niższe, a wydatki będą wyższe niż teraz".
Według MSWiA prezydenckie weto "to także cios w bezpieczeństwo". Projekt przewidywał bowiem m.in. uszczelnienie zasad Małego Ruchu Granicznego, a także obowiązek rejestrowania linii papilarnych obywateli Ukrainy przekraczających granicę. Jak wskazał resort, "to były rozwiązania, które chroniłyby obywateli przed przestępczością i dawałyby służbom skuteczne narzędzia do działania. Teraz Polska zostaje bez tych zabezpieczeń".
Ministerstwo wskazuje, że konsekwencje prezydenckiej decyzji będą najbardziej odczuwalne dla finansów publicznych. Według resortu odrzucenie ustawy może oznaczać konieczność nowelizacji budżetu oraz dodatkowe wydatki sięgające nawet 8 miliardów złotych rocznie.
Resort odrzuca propozycję Nawrockiego
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji skrytykowało jednocześnie projekt prezydenta Karola Nawrockiego, który ma zastąpić zawetowaną ustawę.
Zdaniem resortu, prezydencka propozycja nie jest "kompleksowa oraz nie odpowiada na wyzwania związane z cudzoziemcami i niesie ryzyko paraliżu urzędów wojewódzkich".
"Prezydent Karol Nawrocki, zamiast chronić obywateli, pogłębia chaos oraz przerzuca ciężar finansowy na barki Polek i Polaków" – czytamy w komunikacie MSWiA.
Czytaj też:
Prezydent chce ograniczyć socjal dla Ukraińców. Jest głos BrukseliCzytaj też:
"Krzywdzi Pan ludzi". Wicepremier uderza w Nawrockiego
