W sondażu zapytano o komisję ds. Pegasusa. Polacy nie mają złudzeń

W sondażu zapytano o komisję ds. Pegasusa. Polacy nie mają złudzeń

Dodano: 
Politycy koalicji rządzącej – członkowie komisji ds. Pegasusa
Politycy koalicji rządzącej – członkowie komisji ds. Pegasusa Źródło: PAP / Paweł Supernak
Polaków w sondażu zapytano, czy wierzą w skuteczność działania komisji śledczej ds. Pegasusa. 45,5 proc. odpowiedziało "nie".

SW Research zapytał Polaków w sondażu dla portalu Onet.pl, czy wierzą w skuteczność działania sejmowej komisji śledczej ds. Pegasusa.

Aż 45,5 proc. respondentów odpowiedziało "nie". Zaledwie 14 proc. wierzy, że komisja śledcza doprowadzi do realnych ustaleń. Aż 40,5 proc. respondentów nie ma zdania.

Portal komentuje, że "to wyraźny sygnał, że społeczne zaufanie do instytucji kontrolnych jest niskie, nawet mimo medialnego rozgłosu wokół przesłuchania Zbigniewa Ziobry". Jak czytamy "wysoki odsetek odpowiedzi »trudno powiedzieć« może świadczyć o zmęczeniu tematem lub o przekonaniu, że komisje parlamentarne nie mają realnej siły sprawczej".

Komisja śledcza ds. Pegasusa

Sejmowa komisja śledcza ds. Pegasusa bada, czy użycie tego oprogramowania przez rząd, służby specjalne i policję w czasie, kiedy rządziło PiS, było zgodne z prawem. Komisja ma też ustalić, kto był odpowiedzialny za zakup Pegasusa.

We wrześniu ubiegłego roku Trybunał Konstytucyjny orzekł, że sejmowa komisja śledcza ds. Pegasusa jest niezgodna z konstytucją. Trybunał Konstytucyjny uznał m.in., że zakres działania komisji nie spełnia wymogu określoności sprawy, co tworzy trudności we wskazaniu, jaką sprawą ma zająć się komisja. Politycy PiS – po orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego – nie uznają komisji.

Ziobro złożył zeznania przed komisją

W poniedziałek przed komisją śledczą zeznania złożył były minister sprawiedliwości i prokurator generalny Zbigniew Ziobro. Przesłuchanie trwało około osiem godzin. Zbigniew Ziobro został doprowadzony przed komisję przez policję po tym, jak wcześniej osiem razy nie stawił się na przesłuchaniu, m.in. przez kłopoty zdrowotne. Policjanci realizujący nakaz doprowadzenia, zatrzymali byłego ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego na lotnisku, gdy wychodził z samolotu, którym przyleciał z Brukseli do Warszawy.

Czytaj też:
Konfrontacja Brejzy z Ziobrą. Komisja ds. Pegasusa zdecydowała
Czytaj też:
"Ująłbym rzecz w dwóch słowach". Ziobro przemówił po przesłuchaniu


Kup akcje Do Rzeczy S.A.
Odbierz roczną subskrypcję gratis!
Szczegóły: platforma.dminc.pl


Źródło: DoRzeczy.pl / Onet.pl
Czytaj także