Krajewski powiedział na konferencji prasowe w piątek, że możliwe jest wydzierżawieniu innej ziemi o podobnej jakości i przeznaczeniu rolniczym.
– Takie działanie mogło być podjęte już wcześniej, kiedy pan Wielgomas (wiceprezes Dawtony – przyp. red.) dowiedział się, że użytkowana przez niego ziemia może być zagrożona ze względu na plany związane z CPK. Wtedy zamiast sprzedaży można było zaproponować wydzierżawienie ziemi w innym miejscu, która dalej byłaby użytkowana rolniczo – tłumaczył.
Minister przypomniał, że w najbliższą środę (5 listopada) ma odbyć się spotkanie przedstawicieli resortu i KOWR z właścicielem działki w celu znalezienia rozwiązania. Jak dodał, Wielgomas stawia dwa warunki: podobna klasa bonitacyjna gruntów oraz ich przeznaczenie na cele rolnicze.
– Znajdziemy najlepsze rozwiązanie, żeby ta ziemia jak najszybciej trafiła do CPK – zapowiedział Krajewski.
O tej działce mówi cała Polska. O co chodzi w aferze CPK?
Wirtualna Polska ujawniła, że niedługo przed oddaniem władzy przez PiS Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi wydało zgodę na sprzedaż wiceprezesowi prywatnej firmy Dawtona Piotrowi Wielgomasowi działki o powierzchni 160 hektarów, przez którą ma przebiegać linia kolei dużych prędkości z Warszawy do CPK.
Nieruchomość w Zabłotni (powiat grodziski) w grudniu 2023 r. sprzedał KOWR nadzorowany przez resort rolnictwa, którego szefem był wówczas Robert Telus, a jego zastępcą Rafał Romanowski. Telus odwiedzał Dawtonę w 2023 r., jeszcze przed transakcją.
Działka, za którą Wielgomas zapłacił niespełna 23 mln zł, obecnie warta jest ok. 400 mln zł. KOWR wystąpił do niego o zgodę na odkup gruntów.
Kaczyński zawiesza swoich posłów. Tusk: Cały PiS kradnie
Po publikacji WP prezes PiS Jarosław Kaczyński zawiesił w prawach członka partii posłów Telusa i Romanowskiego, a także byłego szefa KOWR Waldemara Humięckiego oraz byłego szefa warszawskiego oddziału KOWR Jerzego Wala. W PiS powstał zespół pod kierownictwem Elżbiety Witek, który ma wyjaśnić sprawę.
Premier Donald Tusk komentując aferę stwierdził, że skrót CPK oznacza "cały PiS kradnie". – Na kilometr widać, że mamy do czynienia ze skandalem. Smród korupcji wokół tej sprawy jest nie do zniesienia – powiedział.
Czytaj też:
Szef KOWR zapytany, czy poda się do dymisji. Co odpowiedział?
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.
