Polska może przekazać Ukrainie samoloty MIG-29. "Donacja elementem sojuszniczej polityki"

Polska może przekazać Ukrainie samoloty MIG-29. "Donacja elementem sojuszniczej polityki"

Dodano: 
Biało-czerwona szachownica na samolocie MiG-29
Biało-czerwona szachownica na samolocie MiG-29 Źródło: Wikimedia Commons
Sztab Generalny Wojska Polskiego poinformował o trwających rozmowach ws. przekazania Ukrainie polskich samolotów MIG-29. Polska otrzyma coś w zamian.
"Informujemy, że trwają rozmowy ze stroną ukraińską na temat przekazania samolotów MIG-29. Przekazywanie samolotów związane jest z osiąganiem przez nie docelowych resursów eksploatacyjnych oraz brakiem perspektywy ich dalszej modernizacji w Siłach Zbrojnych RP"

– podano w komunikacie.

W zamian Kijów miałby przekazać Polsce technologie dronowe i rakietowe. "Informujemy równocześnie, że finalna decyzja jeszcze nie zapadła. Donacja samolotów będzie elementem sojuszniczej polityki wsparcia Ukrainy oraz utrzymania bezpieczeństwa wschodniej flanki NATO. Zadania wycofywanych ze służby samolotów MIG-29 będą realizowane przez samoloty F-16 oraz FA-50. Jednocześnie w związku z przekazaniem samolotów prowadzone są rozmowy ze stroną ukraińską w zakresie udostępnienia Polsce wybranych technologii dronowych i rakietowych. Celem jest nie tylko rekompensata sprzętowa, ale przede wszystkim pozyskanie i wspólne rozwijanie nowych kompetencji obronnych i przemysłowych" – wskazuje Sztab.

Zełenski zaprasza Nawrockiego

Wołodymyr Zełenski poinformował, że jest gotowy przyjechać do Polski na pierwsze spotkanie z prezydentem Karolem Nawrockim, jeśli otrzyma stosowne zaproszenie. Przekazał także, że zaprosił polskiego przywódcę na Ukrainę.

– Jeśli chodzi o prezydenta Polski, z przyjemnością bym się z nim spotkał. Zaprosiłem go i powiedziałem: "proszę wybrać dowolną datę". Jakąkolwiek datę wybierzecie, ja z przyjemnością się spotkam – oświadczył Zełenski po poniedziałkowym spotkaniu "koalicji chętnych" w Londynie.

– Ostatnio usłyszałem w mediach sygnał, że [prezydent Karol Nawrocki – przy. red.] mnie zaprosił. Cóż, żebym mógł przyjechać, potrzebuję daty. A potem, jeśli prezydent – oficjalnie, nieoficjalnie, jak będzie chciał – zaprosi i zaproponuje datę, to oczywiście przyjadę z oficjalną wizytą do Polski. To dla mnie ważne – powiedział.

Czytaj też:
"Zachód okroił Ukrainę na korzyść Polski"
Czytaj też:
Coraz więcej Ukraińców zostanie w Polsce. Oto powód


Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.

Zapraszamy do wypróbowania w promocji.


Źródło: X
Czytaj także