"Godne najwyższej nagany". Morawiecki: To nie może zostać pozostawione bez odpowiedzi

"Godne najwyższej nagany". Morawiecki: To nie może zostać pozostawione bez odpowiedzi

Dodano: 
Wiceprezes PiS Mateusz Morawiecki
Wiceprezes PiS Mateusz Morawiecki Źródło: PAP / Marcin Obara
Takie wycieki zagrażają bezpieczeństwu państwa polskiego. Proszę sobie wyobrazić, co może się stać, jeśli nie ma odpowiednich procedur – powiedział Mateusz Morawiecki o ataku na szefa BBN.

"Gazeta Wyborcza" napisała w poniedziałek (15 grudnia), że poznała nazwy leków, których przyjmowanie Sławomir Cenckiewicz miał zataić przed służbami i przez to stracić dostęp do informacji niejawnych. Dziennik zarzucił szefowi BBN kłamstwo.

Artykuł wywołał oburzenie polityków opozycji. Sam Cenckiewicz zapowiedział m.in. podjęcie kroków prawnych przeciwko autorowi tekstu Wojciechowi Czuchnowskiemu oraz kierownictwu Służby Kontrwywiadu Wojskowego.

Prok. Piotr Antoni Skiba, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie przekazał, że prokuratura z urzędu wszczęła czynności sprawdzające w kierunku ewentualnego popełnienia przestępstwa z art. 107 ust. 2, czyli nielegalnego przetwarzania danych osobowych i ewentualnie innych przestępstw.

Mocne słowa Morawieckiego

Komentując artykuł "GW" i zachowanie polityków koalicji rządzącej Mateusz Morawiecki nie szczędził mocnych słów. Były premier wskazał, że służby specjalne są używane do "gry politycznej". podobnie jak "w czasie kampanii wyborczej". Polityk PiS uważa, że sprawę należy bezwzględnie wyjaśnić.

– Kiedy materiały operacyjne wypływają bezpośrednio ze służb albo z prokuratury, do dziennikarzy, którzy potem robią z tego aferę, która ma zaszkodzić szefowi BBN, to jest coś godnego najwyższej nagany. Myślę, że służby zaczęły prowadzić swoje różnego rodzaju gry. Wiemy, że służby niestety mają ku temu tendencję – powiedział.

Poseł zaznaczył, że atak na szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego "nie może zostać pozostać bez odpowiedzi".

– Służby zamiast bronić naszego kraju w znacznym stopniu są używane do niszczenia oponentów politycznych (...) Takie wycieki zagrażają bezpieczeństwu państwa polskiego. Proszę sobie wyobrazić, co może się stać, jeśli nie ma odpowiednich procedur, jeżeli tam różne służby prawdopodobnie mają swoje macki. Wiemy, jaką agenturę zostawili tu Rosjanie po 1993 roku. To wszystko wymaga wyjaśnienia jak najszybciej – powiedział.

Czytaj też:
Morawiecki poza PiS? Prof. Migalski: Kaczyński uznałby to za zdradę
Czytaj też:
Morawiecki namieszał. W PiS będą dwie wigilie


Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.

Zapraszamy do wypróbowania w promocji.


Opracował: Marcin Bugaj
Źródło: Telewizja Republika
Czytaj także