– Szacunek dla NATO nie może być dłużej używany jako wygodne alibi do sprzeciwiania się większym ambicjom europejskim – stwierdził w zeszłym roku przewodniczący Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker, teraz do tych tez nawiązuje Emmanuel Macron.
Udzielając wywiadu francuskiemu radiu prezydent podkreślił potrzebę powołania "prawdziwej armii" dla Europy. – Musimy się chronić przed Chinami, Rosją, a nawet Stanami Zjednoczonymi – ocenił Macron.
Prezydent twierdzi, że Europa nie może już dłużej polegać na Stanach Zjednoczonych. Zdaniem francuskiego polityka przez fakt, że Trump wycofał się z traktatu INF najbardziej cierpi bezpieczeństwo Starego Kontynentu. Macron podkreślił, że w obliczu tych wydarzeń Unia musi reagować.
– Nie ochronimy Europejczyków, jeśli nie zadecydujemy o posiadaniu prawdziwej europejskiej armii. W obliczu Rosji, która znajduje się przy naszych granicach i która udowodniła, że może być groźna, musimy mieć Europę, która się broni bardziej sama, w sposób bardziej suwerenny, nie będąc tylko zależną od Stanów Zjednoczonych – przekonuje Macron.
Czytaj też:
Nowy niemiecki porządek świataCzytaj też:
Partia Marine Le Pen pierwsza w sondażu