Polski rząd w sprawie SN szedł na zderzenie z walcem w postaci TSUE i nie miał wyboru – musiał ustąpić. Ustępując, uratował samego siebie przed bezpośrednią interwencją trybunału oraz sprawił, że w wielu europejskich stolicach odetchnięto z ulgą. Ale to PiS poniesie wszystkie koszty kolejnej zbędnej batalii.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.