Polski rząd deklaruje, że nie podpisze dokumentu końcowego rozpoczynających się w poniedziałek obrad w Marrakeszu, który prowadziłby do szerokiego napływu imigrantów do krajów europejskich. Tyle, że to niczego nie zmienia - już dziś prawo pobytu w Polsce ma ponad 369 tys. obcokrajowców. A wśród rzeszy imigrantów zarobkowych jacy do nas trafili jest spora grupa przybyszów z krajów muzułmańskich.
Niezależnie od politycznych deklaracji i tych polskich władz i tych europejskich urzędników problem już jest. Pojawił się wraz z napływem imigrantów zarobkowych, dla których Polska coraz szerzej otwiera granice, budząc przy tym wątpliwości czy – przynajmniej w kwestiach bezpieczeństwa i ochrony zdrowia – Polska jest do tego przygotowana – pisze Wojciech Wybranowski.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.