twittertwitter
Z informacji udzielonych przez Służbę Więzienną wynika, że Stefan W. miał szeroki dostęp do oferty.
Te informacje obalają teorię redaktora 'Wyborczej", który zapewniał, że w placówkach publicznych nadawane są jedynie programy TVP, a jako że Stefan W. ostatnie lata spędził w więzieniu, to było to dla niego jedyne źródło wiedzy.
"SW w żaden sposób nie ogranicza skazanym dostępu do informacji i nie wskazuje jakie programy mają oglądać w telewizji, jak sugerują niektórzy dziennikarze" – poinformowała Służba Więzienna.
Czytaj też:
Służba Więzienna dementuje doniesienia medialne ws. matki Stefana W.Czytaj też:
Zarząd TVP murem za swoimi pracownikami. Jest oświadczenie
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.
