Sprawa wynagrodzeń w Narodowym Banku Polskim ciągnie się od czasu publikacji "Gazety Wyborczej", która napisała, że Martyna Wojciechowska, dyrektor departamentu komunikacji i promocji Narodowego Banku Polskiego, zarabia 65 tys. zł miesięcznie.
Prezes PiS skomentował tę sprawę w wywiadzie dla tygodnika "Sieci", przekonując, że "afera zaczyna się wtedy, gdy ktoś osiąga wielkie, nielegalne korzyści", natomiast "prawdziwa afera jest jednak wtedy, gdy władza na to nie reaguje".
– Mnie osobiście zniesmaczyła sprawa zarobków dwóch pań w Narodowym Banku Polskim. To sytuacja niestosowna, ale również w niej trudno się dopatrzeć złamania prawa. Zresztą my na sprawę owych pań zareagowaliśmy, przyjmując szybko ustawę o jawności zarobków – stwierdził Kaczyński.
Jego zdaniem nie ma partii ani środowisk politycznych, które składają się z samych uczciwych ludzi. Pytany o sprawę Marka Chrzanowskiego, prezes PiS podkreślił, że były szef KNF nigdy nie był członkiem jego partii. – Nie mieliśmy żadnych podstaw, by sądzić, że może się okazać człowiekiem, który będzie chciał coś komuś załatwiać za pieniądze – zaznaczył.
Według Kaczyńskiego ważniejsze jest to, jak dana władza reaguje na nadużycia. – My na nie reagujemy wedle zasady, że najpierw kontroluje się swoich i wyciąga wszystkie konsekwencje, również te karne, i to jest zasadnicza różnica – uważa prezes PiS.
Czytaj także:
Prezes NBP znów dopiekł Gowinowi. Cięta riposta wicepremiera
Komentarze
Dodatkowo zniesmacza mnie jak panowie i panie z PO, PSL i SLD wyprzedali wszystko za półdarmo i za łapówki, a siedzą jakieś płotki z PISu. Jestem tym zniesmaczony.
Chyba,że mu się oddał prywatnie do dyspozycji. J.Kaczyński formalnie nie ma prawa
decydować o obsadzie stanowisk w państwowych instytucjach.
Prywatne państwo prezesa-dewelopera z czym on podobno nie ma nic wspolnego :)
Bliski współpracownik Kaczyński'ego i b.prezes Srebrna, jako szef NFOŚ pomógł
Lux Veritatis Rydzyka zdobyć dotację. W 2007 r. wykreślił z umów obowiązek dostarczenia
części dokumentów.
W 2016 r. do rady nadzorczej państwowego Banku Ochrony Środowiska kierowaanej przez TW.Ryszard trafiły dwie osoby związane ze Srebrna . Janina Goss (zarząd spółki) i Piotr Sadownik (pełnomocnik Srebrnej).
Boś bank był ze strony nfosigw dokapitalizowany kwota ok 200mln. W NFOSIGW nadzor nad boś bankiem byl w kompetencjach zastępcy K Kujdy - Jacka Spyrki- funkcjonariusza SKW (wcześniej WSI i WSW)
https://t.co/DHOgRJgtFt
PS.
Kompetencje Pani Janiny są tak szerokie, że nie zdziwię się, gdy przeczytam, że kieruje polską misją budowy stacji kosmicznej na Marsie :)
Wystarczy się tylko rozejrzeć po innych instytucjach. Urzędy marszałkowskie, urzędy miast, media, sądy, wszelkiego rodzaju organizacje dotowane przez państwo itp
Z ustawki Kaczyńskiego u Karnowskich wynika, że nic się nie stało, wszystko gra, a w ogóle to się czepiacie. Infantylna bezradność tłumaczeń szefa PiS, klecącego partyjno-biznesowy układ z esbekiem w tle, jest - mówiąc jego językiem - porażająca. 27:1 to pikuś przy tym wywodzie.