Z ustaleń rozgłośni wynika, że pismo w tej sprawie Komisja Europejska skierowała do Ministerstwa Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej. Sprawa została określona jako "pilna".
RMF FM donosi, że Bruksela ma wątpliwości w sprawie przekopu Mierzei Wiślanej. Wśród licznych kwestii, które Komisja Europejska chce z polskimi władzami wyjaśnić jest m.in. to dlaczego w przesłanej decyzji środowiskowej ten projekt jest uzasadniony czynnikami społeczno-gospodarczymi, zaś w liście z 14 stycznia mowa jest o kwestii bezpieczeństwa państwa. "Polska powołując się na kwestię obronności wychodzi z założenia, że do przekopu Mierzei można zastosować wyjątek przewidziany w dyrektywie siedliskowej (art. 6.4), w związku z czym nie musi występować do KE o wydanie opinii środowiskowej" – czytamy na Rmf24.pl.
KE zastanawia się również, czy przekop rzeczywiście będzie miał - jak twierdzą władze Polski - "nieznaczący wpływ" na środowisko na obszarach Natura 2000.
Komisja Europejska podkreśla, iż nie chcąc niepotrzebnie upolityczniać sprawy, proponuje rozmowy "na poziomie technicznym".
Czytaj też:
Przekop Mierzei Wiślanej. Fatalne wieści z Brukseli