Z Jerzym Grunwaldem, muzykiem, emigrantem mieszkającym przez wiele lat w Szwecji rozmawia Piotr Włoczyk.
PIOTR WŁOCZYK: Wyjechał pan z Polski 44 lata temu, większość życia spędził pan w Szwecji. Dlaczego pan wrócił?
JERZY GRUNWALD: Kiedy wyjeżdżałem z PRL, potrzebowałem wolności. Brzydziła mnie komuna, byłem ciekawy świata, chciałem rozwijać się artystycznie. Wyjechałem do Stanów, by po latach znaleźć się w Szwecji. Kilka miesięcy temu wróciłem do Polski, gdzie odnalazłem prawdziwą wolność. Dzisiaj Szwecja to upadający ekonomicznie i moralnie kraj, gdzie prawa obywateli są ograniczane na rzecz islamskich uchodźców. Kto by pomyślał na początku lat 70., że kilka dekad później to Szwedzi będą zazdrościć Polakom normalnego kraju?
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.