500 plus od pierwszego dziecka od 1 lipca, zwolnienie z PIT dla pracujących do 26 roku życia, obniżenie kosztów pracy – podniesienie kwoty wolnej, 13 emerytura w wysokości 1100 złotych, przywrócenie lokalnych połączeń autobusowych – to propozycje programowe zaprezentowane podczas ostatniej konwencji Prawa i Sprawiedliwości w Warszawie. Przedstawili je prezes tej partii Jarosław Kaczyński oraz premier Mateusz Morawiecki.
Propozycje te skomentowała dziś w programie Onetu posłanka PO, była minister sportu Joanna Mucha. – Ta obietnica w stosunku do emerytów zaskakuje mnie najbardziej, bo dwa tygodnie przed wyborami dać ludziom dodatkową pensję, ja bym się poczuła upokorzona – stwierdziła.
Joanna Mucha wyraziła nadzieję, że „ludzie jednak poczują to jako pewnego rodzaju upokorzenie”. – Bo powiedzieć im: dam wam jedną dodatkową emeryturę, więc głosujcie na mnie – dla mnie to jest upokorzenie tej bardzo dużej grupy ludzi, bardzo nie w porządku w stosunku do nich – wskazywała.
Warto zauważyć, że politycy opozycji mają duży problem ze spójną retoryką wobec najnowszych propozycji partii rządzącej. Z jednej strony zarzucają Prawu i Sprawiedliwości korupcję polityczną, z drugiej oskarżają o kradzież ich postulatów.
Czytaj też:
Schetyna o konwencji PiS: Widzieliśmy agresję, strach, panikę i czystą polityczną korupcję