We wtorek rząd przyjął projekt ustawy o ratyfikacji decyzji o zwiększeniu zasobów własnych Unii Europejskiej, który w praktyce potrzebny do uruchomienia Funduszu Odbudowy. Projekt został przyjęty przy dwóch odrębnych głosach, które zgłosili Zbigniew Ziobro i Michał Wójcik. Reszta członków rządu głosowała za.
Podczas konferencji prasowej po głosowaniu, premier Morawiecki przekonywał, że decyzja o ratyfikacji była właściwa.
– Do szybkiego odbicia gospodarki konieczny jest jeden zasadniczy warunek, którego 1. krok przed chwilą został wykonany na RM. To przyjęcie tzw. rozporządzenia, dyrektywy o środkach własnych. To akt prawny, który musi być przyjęty w formie ustawy – mówił premier przed siedzibą KPRM.
Dziś projekt trafił do Sejmu, ale na razie nie wiadomo, kiedy posłowie się nim zajmą. Najbliższe posiedzenie planowane jest dopiero na drugą połowę maja.
Porozumienie z Lewicą
We wtorek rano odbyły się rozmowy premiera Mateusza Morawieckiego z delegacją Lewicy. Podczas środowej konferencji prasowej szef rządu potwierdził, że strony osiągnęły porozumienie.
– Dzisiaj rano spotkaliśmy się z delegacją Lewicy. To jedyny klub parlamentarny, od którego otrzymaliśmy kompleksowe propozycje. Przypieczętowaliśmy uzgodnienie w kilku zasadniczych obszarach – mówił szef rządu. Zgodnie z ustaleniami wtorkowego spotkania rząd przeznaczy 2,2 mld złotych na szpitale powiatowe. Również postulat lewicy dotyczący budowy mieszkań ma zostać włączony do KPO.
– Dzisiaj przede wszystkim liczy się Polska, a nie interesy partyjne. Nie wyobrażam sobie, że ktoś może głosować przeciw interesowi Polski, polskich rolników, pracowników i polskich rodzin. Dzisiaj trzeba głosować za Polską – dodawał Morawiecki.
Czytaj też:
Buda dogryza Trzaskowskiemu: Chyba jestem za głupi, żeby to zrozumiećCzytaj też:
Trela reaguje na komentarze kolegów z opozycji: To efekt złych emocjiCzytaj też:
Żukowska: Nie ma mowy o wejściu w koalicję z PiS