Według informacji portalu 300polityka.pl, we wtorek rząd przyjął projekt ustawy o ratyfikacji decyzji o zwiększeniu zasobów własnych Unii Europejskiej, który w praktyce jest potrzebny do uruchomienia Funduszu Odbudowy.
Podczas konferencji prasowej po głosowaniu, premier Morawiecki przekonywał, że decyzja o ratyfikacji była właściwa. Teraz dokument trafi do Sejmu. Przepisy unijne wymagają bowiem, aby dyrektywa miała formę ustawy.
– Do szybkiego odbicia gospodarki konieczny jest jeden zasadniczy warunek, którego 1. krok przed chwilą został wykonany na RM. To przyjęcie tzw. rozporządzenia, dyrektywy o środkach własnych. To akt prawny, który musi być przyjęty w formie ustawy – mówił premier przed siedzibą KPRM.
Odbicie gospodarki
Premier wskazał, że unijne środki są niezbędne do odbudowy polskiej gospodarki dotkniętej skutkami pandemii koronawirusa.
– Dzięki rekordowo wynegocjowanym środkom z UE - zarówno nowemu programowi budżetowemu na 7 lat, jak i KPO - możemy z nadzieją wyglądać końca kryzysu gospodarczego i liczyć na to, że szybkie odbicie gospodarcze stanie się rzeczywistością – powiedział.
Przyjęcie przez rząd dyrektywy o środkach własnych było pierwszym etapem uwolnienia unijnych funduszy. Teraz nad dokumentem będzie pracował Sejm. Morawiecki apelował do wszystkich sił politycznych o jak najszybsze przyjęcie ustawy.
– Najpierw debatował nad tym rząd, teraz przekazujemy ten akt do parlamentu. Ponad podziałami liczy się Polska. Polska racja stanu to wykorzystanie maksymalnej puli środków jak najszybciej dla dobra polskiej gospodarki – powiedział.
– Dziś na szali leżą nie tylko środki z KPO. Ta ustawa o zasobach własnych to także wszystkie środki unijne - 770 mld zł. To są konkretne środki, które mają pomóc w budowie polskiej gospodarki – dodał.
Morawiecki: Odłóżmy na bok polityczne spory
Szef polskiego rządu przekonywał, że ogromne środki z unijnego budżetu oraz Funduszu Odbudowy są rozwojową szansą, jakiej Polska dotąd nie miała.
– To sprawa ponad podziałami politycznym, bo liczy się Polska. Nigdy nie było takich środków dostępnych. Nie możemy ich nie przyjąć. Tempo wyjścia z kryzysu po COVID-19 będzie zależało od tego, czy środki zostaną zaakceptowane i szybko dystrybuowane – powiedział.
– Polską racją stanu powinno być dzisiaj przyjęcie tego aktu prawnego o środkach własnych. Dzisiaj stoimy przed kolejną, ogromną szansą przyspieszenia gospodarczego. Odłóżmy na bok polityczne spory – dodał premier.
Spotkanie z Lewicą
Premier nawiązał także do wtorkowego spotkania z politykami Lewicy w sprawie poparcia dla Krajowego Planu Odbudowy. Morawiecki potwierdził, że pomiędzy stronami doszło do porozumienia.
– Dzisiaj rano spotkaliśmy się z delegacją Lewicy. To jedyny klub parlamentarny, od którego otrzymaliśmy kompleksowe propozycje. Przypieczętowaliśmy uzgodnienie w kilku zasadniczych obszarach – powiedział. Zgodnie z ustaleniami wtorkowego spotkania rząd przeznaczy 2,2 mld złotych na szpitale powiatowe. Również postulat lewicy dotyczący budowy mieszkań ma zostać włączony do KPO.
– Dzisiaj przede wszystkim liczy się Polska, a nie interesy partyjne. Nie wyobrażam sobie, że ktoś może głosować przeciw interesowi Polski, polskich rolników, pracowników i polskich rodzin. Dzisiaj trzeba głosować za Polską – dodał szef polskiego rządu.
Czytaj też:
Morawiecki: Nie zatrzymujemy się, cel jest coraz bliżejCzytaj też:
Morawiecki zwołuje pilną naradę premierów Grupy Wyszehradzkiej ws. Rosji