Wymyśl coś niespójnego, budzącego sprzeciw i kłopotliwego. Następnie dodaj do tego rozwiązania fastrygę, która zamiast cokolwiek naprawiać, wszystko jeszcze bardziej zagmatwa.
Tak to mniej więcej wygląda w przypadku Polskiego Ładu, fastrygowanego tzw. algorytmem Gowina. Algorytm pojawił się, gdy nagle się połapano, że wykresy strat i zysków cosik się nie spinają i w obrębie osób stratnych na nowych rozwiązaniach lądują również ci, którzy stratni być nie mieli. To tylko pokazuje, jak głęboko przemyślany był cały mechanizm.
Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły:
platforma.dminc.pl
Źródło: DoRzeczy.pl
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.