- Jeśli poprzez ten budżet zrealizujemy w 2017 roku obietnice, to każdy może zapytać naszych poprzedników, co robili przez osiem lat? Dlaczego nie przekazali tylu pieniędzy ludziom? Jakie miejsce zajmowały polskie rodziny w ich polityce? – mówił w programie „Gość Wiadomości” wicepremier Morawiecki.
Minister rozwoju podkreślał również, że wbrew temu co mówi opozycja, nie ma najmniejszych wątpliwości co do tego, że budżet jest legalny i bardzo dobry. Dodał, że jest także niebezpieczny dla opozycji ponieważ dzięki niemu realizowane są zapisy programowe i obietnice wyborcze Prawa i Sprawiedliwości.
- Bo jeśli poprzez ten budżet zrealizujemy w 2017 roku nasze obietnice, przekażemy 500 złotych na każde drugie dziecko, czyli w sumie 40 miliardów złotych na największy program prospołeczny w ciągu ostach 50 lat; jeśli rozpoczniemy budowę mieszkań w ramach programu Mieszkanie Plus; damy leki seniorom, a to wszystko zmieści się w ramach deficytu budżetowego poniżej 3 procent – a zapewniam państwa, że zmieści się na pewno – to każdy może zapytać naszych poprzedników, co robili przez osiem lat? Dlaczego nie przekazali tylu pieniędzy ludziom? Jakie miejsce zajmowały polskie rodziny w ich polityce? – mówił Morawiecki.
Wicepremier podkreślał również, że Polska jest nadal niezwykle atrakcyjnym miejscem dla zagranicznych inwestorów. - Jeden z największych banków inwestycyjnych amerykańskich określił, że Polska, Indie i Brazylia to trzy najbardziej atrakcyjne rynki na 2017 rok – powiedział. - Więc jeżeli te 20 miliardów z nowych inwestycji, które już wiemy, że przyjdą i 75 tysięcy nowych miejsc pracy oznaczają, że są jakieś kłopoty to życzyłbym sobie, jak najwięcej takich kłopotów – zakończył Mateusz Morawiecki.
Czytaj też:
Prezydent podpisał ustawę budżetową