Embargo UE na rosyjską ropę? Borrell: Nie ma wystarczającego poparcia

Embargo UE na rosyjską ropę? Borrell: Nie ma wystarczającego poparcia

Dodano: 
Parlament Europejski, zdjęcie ilustracyjne
Parlament Europejski, zdjęcie ilustracyjne Źródło:Flickr / European Union 2013 - European Parliament (CC BY-NC-ND 2.0)
Rosja pozostaje największym dostawcą ropy naftowej do Europy. Szósty pakiet sankcji UE prawdopodobnie nie ustanowi embarga na rosyjski surowiec.

Od tygodni wewnątrz unijnych środowisk decyzyjnych toczą się rozmowy w kwestii ewentualnego wprowadzenia całkowitego embargo na import rosyjskich surowców energetycznych. Wiele wskazuje jednak na to, że nie będzie porozumienia w zakresie tej sankcji.

Borrell: Nie ma wystarczającego poparcia

Szef europejskiej dyplomacji Joseph Borrell po raz kolejny oznajmił, że brakuje zgody politycznej.

– Wśród krajów Unii Europejskiej nie ma wystarczającego poparcia dla wprowadzenia całkowitego embarga lub karnych ceł na import rosyjskiej ropy i gazu – powiedział w wywiadzie dla niemieckiego „Die Welt”

Przypomnijmy, że zgodnie z prawem unijnym embargo na import surowców wymagana zgody Komisji Europejskiej.

Różnice zdań ws. embargo

Zakazowi importu rosyjskich surowców przeciwne są Węgry. Nieoficjalnie przyznaje się, że Budapeszt to nie jedyny przeciwnik tego rodzaju sankcji. Mowa jest w tym kontekście o Niemczech i Austrii.

– Do tej pory poparliśmy wszystkie pięć pakietów sankcji. Poparliśmy działania Unii Europejskiej w tym kierunku. Istnieje jedna wyraźna czerwona linia: bezpieczeństwo energetyczne Węgier. Dlatego jasno stwierdziliśmy, że nie poprzemy sankcji dotyczących ropy naftowej lub gazu – wyjaśnił minister spraw zagranicznych Węgier, Peter Szijjarto.

Inaczej patrzą na te sprawę władze Polski czy Litwy. Pod koniec marca premier Mateusz Morawiecki zapowiedział, że Polska odejdzie od rosyjskiej ropy, gazu i węgla do końca tego roku.

Czytaj też:
"Podkreśliliśmy niedopuszczalność sytuacji". Rosja wysłała USA notę dyplomatyczną
Czytaj też:
Rosjanie przeszukują wrak "Moskwy". "Bild": Szukają dwóch rzeczy

Źródło: Die Welt / bizneswprost.pl/ Die Welt
Czytaj także