Na początku kwietnia Niemcy przejęły spółkę Gazprom Germania, do której należą strategiczne aktywa Gazpromu w Europie. Bezpośrednim powodem decyzji rządu w Berlinie były podjęte z naruszeniem niemieckiego prawa zmiany właścicielskie.
Gazprom Germania została oddana pod zarząd powierniczy. Wyznaczony przez niemiecki rząd do tymczasowego zarządzania firmą komisarz Egbert Laege powiedział w ekskluzywnym wywiadzie dla agencji Reuters, że w czwartek zaczęło się napełnianie należącego do Gazprom Germania magazynu gazu w Rehden, największego w Europie Zachodniej.
Rosja nakłada sankcje na Gazprom Germania
W odpowiedzi na te działania Rosja zdecydowała o nałożeniu sankcji na spółkę-córkę. Przekazano, że na czarnej liście znalazło się ogółem 31 przedsiębiorstw.
Czwartkowy tranzyt gazu przez Ukrainę wyniesie zaledwie 53,2 mln m3 surowca. Jeszcze w środę było to 73,4 mln m3, a na początku tygodnia było to około 102 mln m3 surowca na dobę.
Rosyjska agencja prasowa Interfax przekazała, że przepływy spadły po tym, jak Moskwa nałożyła sankcje na kontrolowaną przez niemieckie władze grupę Gazprom Germania.
Ukraina wstrzymuje przesył gazu
W środę z kolei władze Ukrainy podjęły decyzję o zawieszeniu części dostaw rosyjskiego gazu do Europy. Ma być to spowodowane działalnością rosyjskich wojsk. Jak dotąd Ukraina kontynuowała transport rosyjskiego gazu przez terytorium kraju, mimo toczących się działań wojennych. Jednak we wtorek GSTOU przekazał, że obecnie "niemożliwe jest wypełnienie zobowiązań” wobec europejskich partnerów z powodu "ingerencji sił okupacyjnych”. Jak podano, działania wojenne sił rosyjskich, w tym nieautoryzowane odbiory gazu, "zagrażają stabilności i bezpieczeństwu” ukraińskiego systemu przesyłowego tego surowca.
W rezultacie ukraińska firma wstrzymała przesył surowca w środę od godziny 7 rano czasu lokalnego w punkcie wejścia stacji pomiaru gazu Sochraniwka i granicznej stacji sprężarkowej Novopskov, przez którą płynie prawie jedna trzecia gazu z Rosji do Europy — do 32,6 mln metrów sześciennych dziennie.
Czytaj też:
Polska – między gazem z Rosji a gazem z NiemiecCzytaj też:
"To będzie katastrofalny scenariusz dla wszystkich". Miedwiediew ostrzega NATO