Raport przedstawiły BIG InfoMonitor i BIK, cytowane w poniedziałek przez ISBnews.
Z danych Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor i bazy informacji kredytowych BIK wynika, że w marcu 2020 roku 910 podmiotów (aktywnych, zawieszonych i zamkniętych) związanych z kulturą i rozrywką miało problem ze spłacaniem zobowiązań, a ich zaległości przekraczały 30 mln złotych. Rok później na łącznie 37,5 mln złotych zadłużone były w Polsce 962 podmioty, a po dwóch latach od rozpoczęcia pandemii koronawirusa zaległości w kraju osiągnęły blisko 37,6 mln złotych na w sumie 1 021 firm.
Zadłużenie firm
"Zadłużenie firm zajmujących się działalnością związaną z wystawianiem przedstawień artystycznych, czyli m.in. aktorów, muzyków, piosenkarzy i prezenterów, wzrosło. Saldo zaległości w 2020 roku wskazywało prawie 15,8 mln złotych, a dziś jest to już blisko 17,2 mln złotych. Szczególnie źle okres pandemii zniosły jednak firmy związane ze wspomaganiem wystawiania widowisk – po pierwszym kwartale 2020 roku zadłużenie działalności gospodarczych prowadzonych przez scenografów, reżyserów, oświetleniowców czy projektantów dekoracji wynosiło prawie 6 mln złotych, obecnie jest to już 9,2 mln złotych" – czytamy w komunikacie w tej sprawie.
Nieznaczną poprawę, jeśli chodzi o kwotę zaległości, dało się zaobserwować w jednostkach zajmujących się prowadzeniem obiektów kulturalnych: sal koncertowych, teatrów, galerii oraz domów kultury. Liczba firm z kłopotami jednak wzrosła. Na starcie lockdownu 30 podmiotów miało blisko 2,3 mln złotych przeterminowanych zobowiązań. Na koniec marca tego roku 50 firm zalegało dostawcom i bankom na 2,16 mln złotych. – Dla branży ostatnie dwa lata były wyjątkowo nieprzyjazne – skomentował prezes BIG InfoMonitor Sławomir Grzelczak. – Obostrzenia, zmiana podejścia do konsumpcji kultury, a w efekcie długofalowy spadek zainteresowania wydarzeniami kulturalnymi, to źródło omawianego problemu – mówił.
Czytaj też:
Raport: Ile polskich firm podniosło poziom cyfryzacji podczas pandemii?