Orlen obala mity dot. cen paliw. "Koncern nie decyduje o cenach i ich nie zawyża"

Orlen obala mity dot. cen paliw. "Koncern nie decyduje o cenach i ich nie zawyża"

Dodano: 
Orlen, zdjęcie ilustracyjne
Orlen, zdjęcie ilustracyjneŹródło:PAP / Wojciech Pacewicz
PKN Orlen, który jest ostatnio obiektem krytyki w związku z rosnącymi cenami paliw, odniósł się do najpowszechniejszych mitów dot. obecnej sytuacji.

W obszernej publikacji umieszczonej na stronie internetowej, Orlen odnosi się po kolei do utartych stwierdzeń i wykazuje, że nie są one prawdziwe. Poniżej przedstawiamy opracowanie przygotowane przez koncern.

MIT: Wojna w Ukrainie nie ma wpływu na ceny paliw w Polsce

Wojna w Ukrainie oznacza przede wszystkim radykalne ograniczenie importu gotowych paliw (benzyny i diesla) z Rosji do UE. Wprowadzane sankcje praktycznie go odetną. Jest to ewidentny koszt wojny. Brak importu z Rosji wpłynął na wzrost giełdowych notowań paliw gotowych o 71% dla benzyny i 59% dla diesla (Reuters, Platts). Wzrost ten dotyczy wszystkich krajów w Europie importujących paliwa i wpływa na ceny hurtowe w Polsce, a za nimi także na ceny na stacjach. W Polsce w pierwszym kwartale tego roku aż 41% paliw pochodziło z importu.

MIT: ORLEN decyduje o cenach paliw w Polsce

Ceny hurtowe paliw w Polsce i w całej Europie ustalane są przede wszystkim w oparciu o notowania gotowych produktów paliwowych czyli benzyny i diesla na europejskich giełdach. O notowaniach tych nie decydują poszczególne koncerny paliwowe, a czynniki rynkowe, czyli relacja pomiędzy podażą a popytem.

MIT: ORLEN zawyża ceny paliw w Polsce

Obniżenie cen hurtowych w Polsce spowodowałoby wzrost eksportu paliw z Polski do innych krajów, gdzie paliwo jest droższe. Paliwo jest produktem regionalnym i jego import i eksport może odbywać się w ramach UE w sposób swobodny. W konsekwencji mogłoby dojść do sytuacji, w której zaczęłoby brakować paliw w Polsce. Co więcej, przepisy antymonopolowe nakazują hurtową sprzedaż paliw w zbliżonych cenach dla wszystkich uczestników rynku.

MIT: ORLEN jest monopolistą na rynku polskim

Polski rynek paliw jest otwarty. Według POPiHN w pierwszym kwartale 2022 roku 41% gotowych paliw (benzyna, diesel, lpg) pochodziło z importu i w dużej mierze był to import z Rosji. Import paliw w ramach UE może przebiegać swobodnie, bez barier celnych. W Polsce funkcjonują 44 podmioty uprawnione do takiej działalności, na podstawie koncesji prezesa URE.

MIT: ORLEN większość zysków czerpie z produkcji i handlu paliwami w Polsce

Zaledwie 18% zysku operacyjnego Grupy ORLEN w pierwszym kwartale 2022 roku pochodziło z produkcji i sprzedaży paliw w Polsce. Pozostałe zyski to przede wszystkim produkcja i sprzedaż paliw na rynkach zagranicznych (3 rafinerie zagraniczne i ponad 1000 stacji w Niemczech, Czechach, na Litwie i Słowacji), produkcja i dystrybucja energii elektrycznej, a także sprzedaż produktów petrochemicznych, czyli przede wszystkim materiałów do produkcji tworzyw sztucznych.

MIT: Modelowa marża rafineryjna pokazuje wielkość zarobku koncernu

ORLEN nie opuszcza, ani nie podnosi modelowej marży. Modelowa marża rafineryjna jest rynkową miarą wartości jaką osiągają rafinerie w wyniku przerobu ropy na gotowe produkty naftowe. Nie jest to ani wskaźnik zarobku koncernu, ani cen paliw na stacjach. To uproszczony wskaźnik, głównie dla inwestorów, działający w oparciu o konkretne liczby, czyli globalne, rynkowe notowania cen ropy i gotowych paliw, niezależne od firm paliwowych. Marże modelowe zachowują się w taki sam sposób dla wszystkich koncernów w regionie, różni je jedynie struktura produkcji poszczególnych firm.

MIT: Ceny paliw muszą być ściśle skorelowane z siłą nabywczą w danym kraju

Rynek paliw jest rynkiem regionalnym, na którym towar może się swobodnie przemieszczać do innych krajów, niezależnie od siły nabywczej w danym kraju. Główne składniki cen paliw, czyli ropa naftowa, energia elektryczna i gaz, są cenami rynkowymi i są na zbliżonym poziomie dla wszystkich producentów w regionie, niezależnie od poziomu średnich zarobków w danym kraju.

MIT: Ceny na stacjach wzrastają nawet kiedy cena ropy pozostaje stabilna

Ceny hurtowe paliw w Polsce i Europie ustalane są przede wszystkim w oparciu o notowania gotowych produktów paliwowych, czyli benzyny i diesla na międzynarodowym rynku. Dla naszego kraju i Europy Zachodniej jest to rynek ARA (Amsterdam, Rotterdam, Antwerpia). Ze względu na fakt, że samochody jeżdżą na paliwa, a nie na ropę, koszt ropy nie ma bezpośredniego wpływu na cenę paliw. W momencie, gdy na rynku podaż paliw nie jest w stanie nadążyć za popytem, mechanizmem regulującym rynek jest cena. Od początku wojny dla gotowych benzyn notowania wzrosły o ok. 71% i w sposób do tej pory niespotykany rozeszły się z notowaniami ropy naftowej.

MIT: Ceny paliw w Polsce rosły najszybciej w Europie

Zgodnie z danymi e-petrol od początku wojny największe wzrosty cen paliw odnotowano na Słowacji i w Rumunii. Odnotowane w Polsce wzrosty cen wynikają z faktu, że nasz rynek paliw do czasu wojny był uzupełniany w dużej mierze paliwem rosyjskim, którego odcięcie spowodowało duże zawirowania cen. Ceny paliw w Polsce, niezmiennie należą jednak do najniższych w całej Unii Europejskiej i są wyraźnie niższe niż w krajach naszego regionu.

MIT: Ceny w Polsce są wysokie pomimo tego że ORLEN przerabia głównie ropę rosyjską

ORLEN znacząco obniża zużycie tańszej, rosyjskiej ropy Urals, na rzecz innych, droższych gatunków. Obecnie zaledwie ok. 30% ropy przerabianej w całej Grupie ORLEN pochodzi z Rosji, a zakładamy, że do końca roku rafinerie ORLENu w Polsce odejdą całkowicie od przerobu rosyjskiej ropy.

MIT: ORLEN miał w ostatnich latach ponadnormatywne zyski

Wysokie zyski ORLENu były możliwe między innymi dzięki wzrostom marży petrochemicznej, czyli dotyczącej produkcji tworzyw oraz znaczącej rozbudowie segmentu energetycznego, w tym przejęciu Energi oraz nowych odnawialnych źródeł energii. Na rynku paliw widoczne też były efekty skutecznej walki z szarą strefą. Od 2015 r. do 2019 r. wzrost sprzedaży oleju napędowego w Polsce wynosił 48%, a benzyny 26%.

MIT: ORLEN marnuje wypracowane zyski

ORLEN inwestuje zyski między innymi w projekty, które pozwolą polskiej gospodarce uniezależniać się od importu paliw kopalnych. Jest to szczególnie istotne w perspektywie zakazu sprzedaży w UE samochodów innych niż zeroemisyjne po 2035 roku. Dlatego musimy inwestować przede wszystkim w zieloną energetykę, w tym morskie i lądowe farmy wiatrowe, ale też paliwa alternatywne czy biomateriały. W 2022 roku Grupa ORLEN przeznaczy na wszystkie inwestycje 15 mld zł i jest to najwyższy wynik w jej historii. Wyniki finansowe wypracowane przez Grupę ORLEN przekładają się także na konsekwentny wzrost wpływów odprowadzanych do budżetu państwa. Tylko w 2021 roku koncern wpłacił do budżetu z tytułu różnych opłat i podatków prawie 35,5 mld zł.

Czytaj też:
Orlen chce uzyskać nowe lokalizacje dla morskich farm wiatrowych

Źródło: orlen.pl
Czytaj także