Przedsiębiorcy biją na alarm z powodu wzrostu cen drewna i jego małej dostępności. Lasy Państwowe – główny dostawca tego surowca na polski rynek – przekonują, że ceny utrzymują się na stabilnym poziomie, a niedoboru nie widzą. Co więcej, wprowadzają nowe regulacje, które umożliwią pierwszeństwo zakupu drewna opałowego klientom indywidualnym. Jakie są fakty?
Sektor leśno-drzewny jest ważną częścią polskiej gospodarki, wypracowuje 2,7 proc. PKB i zatrudnia ponad 460 tys. osób. Polska jest drugim na świecie producentem mebli, trzecim producentem okien i drzwi oraz jednym z największych (pierwsza dziesiątka) producentem tarcic (to deski, bale, łaty i inne elementy powstałe podczas przerabiania drewna okrągłego). Nic zatem dziwnego, że przedsiębiorcy śledzą ceny drewna jak maklerzy indeksy spółek na giełdzie.
Z kolei głównym dostawcą drewna na polski rynek są Lasy Państwowe, które pokrywają ponad 90 proc. zapotrzebowania krajowego przemysłu i mieszkańców. Co roku surowiec od Lasów Państwowych kupuje ok. 7 tys. krajowych firm różnej wielkości. Trafia do nich ogromna większość z całości pozyskiwanego drewna. Od wielu lat leśnicy oferują przedsiębiorcom surowiec w dwóch najważniejszych internetowych procedurach: w sprzedaży ofertowej w Portalu Leśno-Drzewnym, umożliwiającej nabycie surowca klientom, którzy kupowali już wcześniej od Lasów Państwowych, oraz na aukcjach systemowych w aplikacji e-drewno, dostępnych dla wszystkich przedsiębiorców. Co więcej, ceny surowca określone w umowach są stałe przez cały okres ich obowiązywania.
Przemysł i handel podnoszą ceny wyrobów z drewna
Przedstawiciele przemysłu drzewnego często zarzucają Lasom Państwowym windowanie cen drewna. Niesłusznie. Jak się jednak okazuje, na wzrost cen ostatecznych wyrobów ogromy wpływ mają przede wszystkim producenci i sprzedawcy. W 2021 r. ceny produktów z drewna rosły o wiele szybciej i intensywniej niż ceny surowca, z którego wyroby te są wytwarzane. Doskonałym przykładem na zobrazowanie tego trendu jest popularna na rynku budowlanym płyta OSB.
Zgodnie z raportem Polskich Składów Budowlanych we wrześniu 2021 r. w porównaniu z wrześniem 2020 r. ceny płyt OSB wzrosły o 125 proc. W tym samym okresie w Państwowym Gospodarstwie Leśnym Lasy Państwowe cena surowca sosnowego S2A (SO S2A), z którego produkowana jest ta płyta, wzrosła o… 10 proc., a od początku roku średnio jedynie o 2 proc., osiągając poziom cen z roku 2019.
Twierdzenie, że podniesienie cen drewna okrągłego o kilka procent spowodowało wzrost cen wyrobu o 125 proc., jest przykładem manipulowania danymi i przerzucaniem odpowiedzialności za podwyżki na dostawców.
Lasy Państwowe to nie firma komercyjna
Lasy Państwowe prowadzą odpowiedzialną i zrównoważoną gospodarkę leśną na podstawie ustaw i rządowych rozporządzeń oraz aktów prawa unijnego, także w zakresie ochrony przyrody. Oznacza to m.in., że wielkość pozyskiwanego drewna wynika z realizacji ściśle określonego dla każdego nadleśnictwa w Polsce 10-letniego planu urządzenia lasu. Każdy plan jest opracowywany przez ekspertów, a po dokonaniu szerokich konsultacji społecznych jest każdorazowo zatwierdzany przez ministra klimatu i środowiska. Na wielkość pozyskania nie mają wpływu zmiany rynkowe, koniunktura czy różnice w popycie lub cenie drewna na wolnym rynku. Lasy Państwowe nie działają jak firma komercyjna, która obserwując zwiększony popyt, wzmaga produkcję i podnosi ceny.
Fundamentalnym celem każdego planu jest utrzymanie trwałości lasu, zachowanie jego ekosystemu i utrzymanie ciągłości wszystkich funkcji, jakie ten las pełni.
Drewno surowcem strategicznym?
Znaczenie drewna jako surowca rośnie, zwłaszcza w obliczu zawirowań na rynku energetycznym. Obserwowana obecnie sytuacja geopolityczna przyczyniła się do tego, że Polacy coraz bardziej interesują się drewnem opałowym. A drewno w Polsce zawsze było istotnym surowcem energetycznym. Ogrzewanie mieszkań drewnem to wręcz element tradycji. Polacy nie tyle odkrywają drewno, ile do niego po prostu wracają. Lasy Państwowe od zawsze realizują potrzeby społeczne, z poszanowaniem dla środowiska przyrodniczego. Organizacja udostępni drewno opałowe Polakom, nie powodując uszczerbku dla leśnej przyrody. Drewno będzie pozyskiwane do limitu określonego planami urządzenia lasu, a jego cena pozostanie na dotychczasowym poziomie.
Większe ilości drewna opałowego dla klientów indywidualnych Lasy Państwowe zaoferują, koncentrując się dodatkowo na pozyskaniu posztucznym, tj. pojedynczych drzew i grup drzew, które zostały np. połamane przez wichury lub obumarły w ostatnim czasie. Takie sytuacje prowadzą zwykle do uszkodzeń drewna i ograniczają jego zastosowanie w przerobie.
Oczywiście znaczna część drewna opałowego pojawia się również przy planowanym pozyskaniu. Każdorazowo, gdy prowadzi się pozyskanie drewna, pewna jego część nie spełnia norm przewidzianych do przerobu. Jako opał wykorzystywane są także grubsze gałęzie, wierzchołki i najcieńsze pnie. Opał będzie się więc pojawiał na rynku, gdy będą realizowane normalnie zaplanowane prace leśne.
Cena drewna opałowego nie zostanie podniesiona w najbliższych miesiącach. Drewno stosowe, określane według standardów symbolem S4 (wałki długości 1,2lub 2,5 m, przygotowane staraniem nadleśnictwa), kosztuje obecnie sto kilkadziesiąt złotych za metr sześcienny. Cena różni się zależnie od gatunku drewna. Droższe są te, które są bardziej kaloryczne (dąb, buk, brzoza). Najtańszy wariant to drewno określane symbolem M2 (drobnica gałęziowa). W sytuacji, gdy nabywca sam je przygotowuje (składa w stosy gotowe do pomiaru), cena może wynieść nawet ok. 30zł/m sześc.
Mityczny eksport
Lasy Państwowe nie prowadzą eksportu drewna. To mit często powielany w obiegowej opinii. Drewno jest sprzedawane wszystkim legalnie działającym podmiotom gospodarczym oraz odbiorcom indywidualnym (gospodarstwom domowym). Kontrahenci zagraniczni stanowią niewielką ich część. W 2021 r. było to jedynie 39 firm, wszystkie zarejestrowane wyłącznie na obszarze Unii Europejskiej. Pozostałych 6161 przedsiębiorstw, z którymi Lasy Państwowe współpracują w zakresie sprzedaży surowca, to firmy polskie. Bezpośrednio z Lasów Państwowych nie kupiła drewna żadna firma zarejestrowana w Chinach, jak również w innych państwach poza UE.
To, co przedsiębiorcy zrobią z zakupionym drewnem, pozostaje ich indywidualną decyzją i przejawem wolności gospodarczej. Czy nabywca wyeksportuje surowiec czy też przerobi na miejscu i w jakim stopniu to zrobi, jest jego autonomicznym prawem, w które Lasy Państwowe nie mogą ingerować.
Niemniej w zasadach sprzedaży drewna, które obowiązują na lata 2022–2023, Lasy Państwowe wprowadziły dodatkowe elementy oceny ofert, premiujące przerób drewna w obrębie Unii Europejskiej. Tego rodzaju rozwiązania to legalne środki, jakie mogą podjąć Lasy Państwowe, by jeszcze bardziej wesprzeć firmy działające na rynku wspólnotowym.