Sasin: Program jądrowy wygeneruje 40 tys. miejsc pracy

Sasin: Program jądrowy wygeneruje 40 tys. miejsc pracy

Dodano: 
Jacek Sasin, wicepremier
Jacek Sasin, wicepremier Źródło:PAP / Mateusz Marek
Wicepremier, szef MAP Jacek Sasin zaznacza, że rozwój energetyki jądrowej w Polsce oznacza kilkadziesiąt tysięcy nowych miejsc pracy.

Trwa proces dot. budowy 2 dużych elektrowni jądrowych oraz praca nad małymi reaktorami. - Szacujemy, że w ciągu 50 lat program jądrowych wygeneruje ok. 40 tys. nowych miejsc pracy – ogłosił minister aktywów państwowych na antenie Radia Zet.

Wicepremier zaznacza, że jesienią tego roku, na 6 politechnikach ruszają nowe kierunki "energetyka jądrowa". – To efekt porozumienia, jakie podpisał Orlen z rektorami. Będziemy ten program rozwijać. Również PGE planuje swoje przedsięwzięcia i wsparcie dla rozwoju tych kierunków – mówi Jacek Sasin.

Polska współpracuje z Koreą Płd.

– Polsko-koreańska umowa międzyrządowa o współpracy w zakresie energetyki jądrowej zostanie podpisana w połowie roku albo na początku II poł. roku – zapowiedział wicepremier. Z kolei w marcu powstaną ramy dla powołania międzyrządowego Komitetu Sterującego, który ma monitorować i koordynować budowę elektrowni.

Polska Grupa Energetyczna (PGE) i ZE PAK wraz z Korea Hydro & Nuclear Power Co. podpisały w ub. roku list intencyjny ws. współpracy w ramach strategicznego polsko-koreańskiego projektu budowy elektrowni jądrowej w Pątnowie.

– W marcu będzie kolejna umowa (…), która będzie przewidywała powołanie międzyrządowego Komitetu Sterującego, który będzie nie tylko monitorował tę budowę, ale także koordynował wszystkie działania po stronie rządowej wsparcia dla powstania tej inwestycji – powiedział Sasin w Radiu Zet.

– Umowa międzyrządowa o współpracy w zakresie energetyki jądrowej będzie pewnie w połowie roku albo na początku II poł. roku" – dodał. Pytany czy plany uruchomienia elektrowni w 2036 roku są zagrożone, Sasin powiedział: "myślę, że on nie jest zagrożony, ja szczerze mówiąc mam nadzieję, że to będzie nawet szybciej niż rok 2036". – 2034 to jest taki ambitny, ale moim zdaniem osiągalny termin. Chciałbym, żeby to rzeczywiście tak było, ale powiedzmy że 2035 (…) to jest myślę bezpieczny termin, kiedy ta elektrownia zacznie funkcjonować – wskazał wicepremier.

Czytaj też:
Polska buduje elektrownie atomowe. "FAZ": Sprzeciw Niemiec

Źródło: Radio Zet
Czytaj także